xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

wtorek, 7 maja 2013

Bliźniaczki?

Wirus działa! Koraliki nie opuszczają:) trochę z przymrużeniem oka, trochę dla wypróbowania, zbadania jak to będzie, zrobiłam bliźniaczki dwujajeczne, wspólny wzór, wspólny klimat latte - ale nie takie same. Każda ma swój charakter. Uważam, że razem czuja się dobrze. Być może ktoś uważa podobnie, być może ktoś ma inne zdanie. Są jako jedna, na wspólnej końcówce.

Proszę bliźniaczki

Wzór ten sam - co robi kolor....ma moc.

Jeszcze jedna, latte ale inny wzór, inna grubość.



Ta też ma siostry bliźniaczki, w innym kolorze. Taki żart bransoletkowy. Popatrzcie






Zamówię chyba koraliki na "szyję" do tej, "podaruj mi trochę nieba"







Nie tylko wiosenna zieleń traw..

i latte, albo trochę słońca też, jak kto woli





i trzy damy razem





Wzór do trzech sióstr zaczerpnęłam stąd, tylko z kolorem sobie poeksperymentowałam. To co zrobiłam podoba mi się. Taki eksperyment na mono.... Teraz mam w głowie ,prawie ułożone, inne w charakterze. Zobaczymy.
Zapraszam do oglądania i nie tylko. Dobrego dnia:)

19 komentarzy:

  1. Śliczne te bransoletki, a najbardziej podoba mi się ta niebieska.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję za dobre słowo:) Pozdrawiam, zapraszam

      Usuń
  2. świetne bransoletki! Tak mnie zarażacie, że w końcu chyba spróbuję sama zrobić?!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, daj sie zarazić.Powodzenia. dziekuję za odwiedziny i dobre słowo:)Pozdrawiam

      Usuń
  3. super bransoletki, rozkręcasz się Ludwiko
    bliźniaczki mają fajny wzorek,
    i masz śliczną filiżankę, (czy to w niej dostaję poranną kawę w okienku ?) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu miło mi, że tak uważasz. Dla mnie jesteś mistrzynią przecież. A filiżanka - no nie w tej, ta jest już taka bardzo świateczna. Ale codzienne też są ładne (innych nie uzywam).Pozdrawiam

      Usuń
  4. Super są te Twoje koralikowe wytworki. Ja też choruję na koralikową chorobę, ale chyba bardziej na frywolitkową. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Janeczko. Twoje koralikowe oglądam, oglądam - o frywolitkach nie wspomnę, bo to dla mie znacznie wyższe piętro.Pozdrawiam i do zobaczenia

      Usuń
  5. Pięknie wyglądają te bransoletki :))) pozdrawiam cieplutko Viola
    ps. mam pytanko z jakich koralików robisz chodzi mi o wielkość i jakie końcówki do nich wklejasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) Robię najchętniej z toho 11,0 i takie podobają mi sie najbardziej. Malinowa, i te trzy damy tutaj są z toho 8,0 - tak dla sprawdzenia. Osobiście utwierdzam się, że mniejsze.Wszystko o końcówkach, wielkościach masz na blogu, który podaję w linku przy wzorze. Zapraszam, pozdrawiam.

      Usuń
  6. FAJNE TE WEZOWE BRANSOLETKI.MOZE BYM JE ZOBACZYLA NA ZYWO.BEDE W ELBLAGU OD 14 do 24 MAJA.MOZE UDALO BY SIE JAKIES MALE SPOTKANIE .POZDROWIENIA LUCY Z MANNHEIM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkanie chętnie, z przyjemnością.Może umówimy się @? Pozdrawiam i dziekuję:)

      Usuń
  7. Ludwiko, znów piękne piękności :) Szczególnie ostatnie trzy mi się spodobały :) Chyba odgapię wzór ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Kasiu:) Wzór masz na blogu pod linkiem. Tez odgapiłam.Pozdrawiam

      Usuń
  8. Piękne, każda ma swój urok.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne bransoletki, a niebieska jest rewelacyjna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję - mnie sie najbardziej podoba zielenina:) Pozdrawiam

      Usuń