xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Przed urlopem

Po ostatnich dniach pełnych wrażeń, miłych spotkań i pięknym (aczkolwiek poprzedzonym straszliwym denerwującym czekaniem) koncercie - wracam do normalności. Taki zwykły dzień - może po to, by mógł pojawić się znowu  niezwykły.
Trochę remanentu. Jakiś czas temu zrobiłam komplet koralikowy, naszyjnik i bransoletka z przeznaczeniem dla konkretnej osoby. Nie pokazywałam, bo nie był wręczony. Wręczyłam - więc pokażę, tym bardziej, że podobał się, na czym mi oczywiście zależało, bo chciałam sprawić jej przyjemność. Niech się dobrze nosi.

A wygląda tak.




Powstały też dwa ukośniki - bransoletki. Jedna będzie miała dorobiony naszyjnik, bo mnie się bardzo spodobała. Jest z 12 koralików toho 11,0 w rzędzie - nazwałam ja kopciuszkiem, bo kojarzy mi się z rozsypanymi ziarenkami. Do tej na pewno będzie naszyjnik. Ukośniki zjednały sobie moją sympatie, lubię je robić. Może będą się podobały także innym, może ktoś zapragnie jakiś mieć...





Miała powstać bransoletka czarno- biała , powstała czarno-biało-szara i mam nadzieje, że będzie się podobała mimo trzeciego koloru. też 12 koralików w rzędzie (oczywiście toho 11,0). Pierwszy raz dałam inne zapięcie, ale nie mam pewności, czy to był dobry pomysł.




I zdjęcie specjalnie dla Nuty ( zobacz, że jest miękka)


Wzór tej bransoletki znalazłam tutaj. Zapięcie z magnesem tutaj

W tzw "miedzyczasie" powstały tez kolczyki. Zajęły mi dużo czasu. Nie przepadam za robieniem na żyłce (straszliwie się plącze), a tutaj miałam za towarzysza jakiegoś złośliwego chochlika ( czy komuś się to zdarza?). Proste nawlekania, co drugi koralik - a prułam sto razy. (Nagle stało się to strasznie skomplikowane:). Nie dość, że prawie wpadłam w kompleksy, że nie potrafię zrobić bransoletki w 40 minut, ani nawet w dwie godziny, to jeszcze nie umiem nawlec  "co drugi koralik". Uparłam się, bo po co mi drugi kompleks?? Pokażę te uparciuchy 



Dobrego dnia Wam życzę, zapraszam do zaglądania i dziękuję za komentarze (za pooglądanie bez komentarza też dziękuję:)).

czwartek, 20 czerwca 2013

W rytmie na 14

Szykuję sie do urlopu, znaki zapytania co ze sobą zabrać, co wziąć do roboty???? Dużo tych znaków, bo jeszcze ważne, żeby mało i lekko. Niestety siostra, do której jadę, jest z rzędu szczypawek, a ja puszystych. Parę rzeczy przed wyjazdem do zrobienia, nie wiem czy zdążę wszystko.
Ważne wydarzenie też mam w planach - wysłucham koncertu na przepięknych wizualnie, i dźwiękowo organach, ugoszczę - jak potrafię - wirtuoza skrzypcowego tego koncertu. To będzie ciekawe i ważne przeżycie w całości. Zerknijcie, bo warto, na te organy tutaj
 Bardzo się cieszę, że zdążyłam to, co było z dwóch najważniejszych projektów. Pokażę, bo sama bardzo się cieszę z tego wykonania.
Bransoletka ukośnik na 14 koralików toho 11,0 w rzędzie, Oj mam chrapkę na naszyjnik, bo widzę, że rzeczywiście jest piękna. Ta była od początku projektowana dla konkretnej osoby, wzór i kolor - z myślą o niej. Już otrzymała, jest - jak pisze - zadowolona, to mogę pokazać. Nie było łatwo znaleźć coś, co mogę dla niej zrobić - bo ona wszystko umie - i to JAK umie. Następna być może będzie z czerwienią....
No to się chwalę








I co? Czyż nie jest ładna?
Teraz w robocie też bransoletka, na 12 koralików w rzędzie - chyba będzie ładna:) Dobrego dnia :) Dziękuję za odwiedziny, dziękuję za podzielenie sie swoim zdaniem. 

środa, 19 czerwca 2013

Kolorowo zamotane

Witam Was w ten letni dzień, słońce świeci, trawa pachnie, siano też i ptaszki ćwierkolą zadowolone (chyba). Trochę koloru dorzucę, w zamotkach wiosenno - jesienno - letnich, z divy .







Jeden miał być z bransoletką w podobnych kolorach.No to jest,proszę


Mam nadzieje, że będzie się podobało.
Dobrego dnia, dziękuję tym co tu zajrzą, a jeżeli zostawia komentarz, to jeszcze bardziej dziekuję.:)

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Errata

Witajcie w ten słoneczny dzień. Nowi Obserwatorzy szczególnie słonecznie są witani:)
Nie będę sie rozpisywać dzisiaj. Nie mogłam jednak nie wstawić "normalnych" zdjęć, jeżeli odkryłam(przypomniałam sobie przy pomocy odnalezionej instrukcji) sposób na zdjęcia, które nie zniekształcają fatalnie. To zamieszczę porządne zdjęcia , one już były - tylko teraz coś na nich widać:)





Tęczowy sznur turecki





Kolczyki zmieniłam w poprzednim poście, są "normalne", a nie zamazane.
Dobrego dnia:)

niedziela, 16 czerwca 2013

Jedwabna skończona

Chciałam skończyć na spotkanie gdańskie, żeby mieć czym pochwalić się. Szczęśliwym trafem skończyłam. W próbce jedwab nie zmienił wymiarów, ale tym razem leniwie zrobiłam małą, ostatecznie nieco powiększył się. Nie za dużo, w sam raz. Bluzeczka jest taka jak chciałam - czyli "satysfakcja gwarantowana". Zużyłam około 1,5 moteczka - jest wydajny. Jedwab nabyłam dość dawno temu w BIferno. Nazywa się maharaja silk i obecnie nie ma go w sklepie (a szkoda).



I jeszcze zdjęcie "na ludziu". Poprosiłam na spotkaniu i Lucyna zrobiła mi - bluzeczkę na mnie.


To jeszcze pochwalę się, jakie kolczyki koralikowe zrobiłam.







Te wiśnia pachną





a te słońcem nad Bałtykiem i bursztynem.




Dzięki Lucynie pokażę też "zamotki-makarony na ludziu". Kolor mnie uwiódł, zielenie piękne. Popatrzcie

dołożyłam im biedroneczke na kwiatku, jak zielono, łąkowo, to na całego.

Teraz o spotkaniu, jak zwykle twórczym, inspirującym, pogodnym, Dzisiaj była jeszcze nowa uczestniczka Jola, którą po drodze zabrałyśmy. Szkoda, że Ania nie czuła się dobrze i nie jechała (Aniu zdrowiej!) , a Ela zrobiła niespodziankę - i też nie jechała. Podróż powrotna też była niespodzianką, niemiłą, jechałyśmy i jechałyśmy....i jechałyśmy. Przy kolacji nie da się robić zbyt wielu rzeczy, ale umieścić zdjęcia na blogu można. Miałam to zrobić jutro, ale skoro podróż się przedłuzyła..... Proszę, poczujcie klimat.















Kilku osób bardzo mi dzisiaj brakowało, mam nadzieje, że na następnym spotkaniu będą. Dziękuje Uczestniczkom. Do zobaczenia. To chyba na dzisiaj wszystko, sporo się nazbierało. Dobrej nocy, a jutro niech będzie dobry dzień.
Witam nowych obserwatorów, zostańcie na dłużej. Bardzo dziękuję za każde zostawione słowo, a tym co odwiedzają bez słów - też dziękuję. :)