Summer blooms w słonecznym kolorze ( mnie się kojarzy z dojrzałym bananem) już był. Był - ale nie ma. Zostało mi jeszcze włóczki - moon jest cieniuchny, wydajny, to "mnie naszło" żeby zrobić nowy. Ponieważ ten szal, w tym kolorze bardzo mi się podoba, więc jak pomyślałam, tak zrobiłam. Jest - piękny, radosny, słoneczny, rozjaśniający, długi na 180 cm i szeroki ( w najszerszym miejscu na 58 cm). Cieniuchny, a swoje ociepla, otula.Jest miękuchny, miły.
Podbił moje serce, chętnie wrócę do niego, udziergam - jak będzie potrzeba - tylko już chyba z innej włóczki.
Proszę, popatrzcie, czy nie mam racji. (Oczywiście zdjęcia nie są moją mocna stroną).
Co myślicie, podoba się komuś ?
Za odwiedziny dziękuję, zapraszam ponownie. Za każde zostawione słowo dziękuję jeszcze bardziej. Wprawdzie ta temperatura nie dla mnie (czekam na jesień) - ale słonecznie, cieplutko pozdrawiam. Link do wzoru był w poprzednim poście z szalem. Włóczka oczywiście z e-dziewiarki. Dobrego dnia. :)
Jest cudny,cudny i cudny.Gratulacje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudo! Wspaniały szal :-) Wzór bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Przepiękny!! Lubię ten kolor. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWitaj-piękne te Twoje prace,naprawdę fantastyczne.Szal jest piękny i bardzo kobiecy.Pozdrawiam majowo i zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Jola
OdpowiedzUsuńcudeńko!! Pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńPodoba się oczywiście!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa mgieła:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Miłe Dziewiareczki, baaardzo dziekuję za wizytę i za pozostawienie komentarza. Tyle pochwał, to mi ego rośnie:)Mnie się ten szal także bardzo podoba, ale jak ktoś zechce, to sprzedam .Zawsze mogę sobie zrobić (komus też):) Pozdrawiam Was cieplutko.
UsuńPodoba mi się :) Też lubię takie zwiewne gadżety :)
OdpowiedzUsuńDziekuje. Właśnie na spotkaniu usłyszałam, że w realu kolor ładniejszy niz na zdjęciach. Pozdrawiam:)
UsuńPiękny jest ten szal, zwłaszcza widziany "na żywo".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dzieki.Pozdrawiam Lucynko:)
UsuńLudwiko, piekny szal w kolorku akurat na nadchodzace lato.I jaki zwiewny i delikatny. Podziwiam Cie KOBIETO!!! Pa
OdpowiedzUsuńDziękuję Anju, zrelaksowana w podwodnym świecie:) Pozdrawiam
UsuńNo tak, po codziennym stresie potrzebny relaks. Na chlodniejsze wietrzne wieczory zabralam ze soba Twojego Lace, ktory wywolywal zazdrosne spojrzenia innych wczasowiczek i pytania, czy samo to zrobilam. Zgodnie z prawda zaprzeczalam. Czerwona stola przydaje sie na kazda okazje. raz jeszcze wielkie dzieki Kochana Ludwiko.
Usuń:) Pozdrawiam
Usuń