xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

środa, 30 marca 2016

Wiosennie

Dawno temu, przed wiekami, babcia Ludwika pisała pracę magisterską. Właściwie, to chciała się"jakoś zabrać" i to "jakoś" oporne było. Wtedy Mistrz Młynarski zaśpiewał...."no co ja mam w twarzy? cierpienie, cierpienie, cierpienie. Dziewczyny bądźcie dla nas dobre na wiosnę".Jakoś ta wiosna w zawołaniu mnie ożywiła,szybko wróciłam z przerwy światecznej, zasiadłam, poczytałam, napisałam,. Tak sobie nucę do dzisiaj. Mistrz Młynarski ma niezmiennie u mnie pierwsze miejsce , niezmiennie do myślenia pobudza, optymizm budzi i chęci do działania dodaje. 
Wiosennie prezentuje się latawiec wiosenny. Proszę, czyż nie? 





















Wzór dostepny tu. To druga chusta wg tego  projektu. Polubiłam go. Włóczka - dwa motki sock dream 03 kupiona e-dziewiarce i jeden motek malabrigo sock primavera zakupiony TU.

Wiosennie zrodziły się też skarpetki w szalonym "lóziowym" i trawiastym marcowym. Skarpetki bardzo lubię, a odkąd zaczęłam je robić - lubię jeszcze bardziej. Robione od palców, bo to daje mozliwość kontrolowania włóczki, obowiązkowo z klinikiem. Dla mnie klinik jest zdecydowanie ważny. Powstały więc takie






























Niestety nie było banderoli na motku (już nie było) kupionym dawno temu. Niezastąpioną pomocą skarpetkową jest dla mnie Intensywnie Kreatywna

Po linii wiosennej jeszcze 








a tu bez wyrywa się




Tu, czy nie tu?
Buduję, składam, sprawdzam, szukam,- uczę się życia. 
To tyle na dzisiaj wiosennego powiewu,
Serdecznie dziękuję Wszystkim, którzy zajrzeli tu świątecznie, pobyli chwilę, pomyśleli o mnie, o nas, o świecie, życiu. Tym, którzy zostawili ślad dziękuję jeszcze serdeczniej.
Taki post lekko wiosenny, z nadzieją, że budzi sie lepsze...
Dobrego dnia:)

sobota, 26 marca 2016

Święto Zmartwychwstania Pańskiego

Jeszcze raz mamy szanse pomyśleć, poszukać odpowiedzi,podjąć decyzję; co jest dla mnie ważne?

Chrystus Zmartwychwstan jest
nam za przykład dan jest
iż mamy z martwych powstać
z Panem Bogiem królować.
Amen. Alleluja
Alleluja, alleluja



Radujmy się, że mamy szansę, że jesteśmy kochani.
Nam Wszystkim błogosławionych świąt.
Dziękuje, że jesteś ze mną w ten czas.

środa, 23 marca 2016

Zwykłe - niezwykłe dni

Czas nie jest zwykły - zbliżają się Wielkie Dni, wybuchają większe i mniejsze nienawisci. Chociaż, czy nienawiść może się stopniować? Nienawiść, to nienawiść. Zło to zło. Giną ludzie. Zwykli ludzie, którzy wyszli załatwiać swoje zwykłe sprawy. Niszczeni są ludzie, którzy wywiązują się ze swoich obowiązków najlepiej jak potrafią - ale nie tak, jak sobie życzy ten, kto ma się za władcę umysłów innych ludzi. W Chinach, władza ludu, rewolucja niosła wyższość ludu nad sędziami. Lud wchodził do urzędu, sądu, decydował i sądził  jak uważał. Nie będzie jakiś sędzia wiedział lepiej od ludu. Nic nowego,ale boli.
W tym brunatnym krajobrazie rozkwita sobie życzliwość. Taka zwyczajna, ludzka, codzienna. Ot tak - jednak jest. Mimo wszystko zło nie zwycięża. Takie kwiatki zakwitły, zasiane przez zwykłych-niezwykłych ludzi. Takie serdeczności, takie prezenty spłynęły do mnie. trochę mi głupio, bo czym godna je otrzymywać?Piękne są one; prezenty i Kobiety co je wymysliły, wykonały, ofiarowały. Dziękuję, dziękuję, dziekuję

Janeczka zrobiła mi taką niespodziankę.







Kawę różaną wypróbowałam dzisiaj. Naprawdę różana:) Cienizna śliczna, hm - coś trzeba będzie zrobić.Poczekam na natchnienie.

Kasia zaskoczyła mnie totalnie. Aż się mi łza wzruszenia zakręciła.

















Brak słów, patrzcie, podziwiajcie, wąchajcie zapach róży.
Jak dobrze, że zło nie zwycięża:)Dobrego dnia .Ja Dziekuję tym dwóm Wspaniałym Kobietom i Wam, którzyście tu zajrzeli.:):)