Tak nazwała swój projekt Renata Renata Walczak, ktora (jak odkryłam )ma niesamowite pomysły. Teraz wymyśliła chustę, która tak mnie kusi, że pewnie będzie też zrobiona. Ja po prostu muszę dziergać. Ta rodziła się w bólach kolorów - ostatecznie zdecydowałam się na takie, jakie zrobiłam. Włóczka z resztkowych kłębuszków, więc nie oczekujcie szczegółów. Dwa kolory chyba Mirelli i jeden od Miss Knitski. O nazwy kolorów nie pytajcie. Jedna część nie da się sfotografować, ale naprawdę wyrażnie mozaikę widać.
Ze zdjęciami przygód mam zwykle trochę, tym razem jednak było ich więcej niz trochę. Mam zdecydowany kłopot przenieść zdjęcia z telefonu na komputer. Zawsze w ostatnim kacie coś nacisnę (nie wiem co) i zdjęcia są nie wiem gdzie. Szukam, szukam , znowu przerzucam i - no różnie bywa.
Mozaikę robię na cieńszych drutach niż "francuza", tym razem były to druty nr 3 i 2,5. Włóczki zużyłam 1,70 moteczka ( 400m/100g). Chusta jest z tych mniejszych, do wygodnego okręcenia szyi : 192 cm x 57 cm.
Bardzo dziekuję odwiedzającym. Jak patrzę na statystki, to nieco mniej osób odwiedza mnie, a komentarzy jest bardzo znacznie mniej. Trochę smutno - nie wiem, czy tylko u mnie tak jest, czy także u innych. Tym, co zajrzą dobrego dnia zyczę