xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

piątek, 11 stycznia 2019

Mozaika (wiosenna?)

Nowy rok - "co nam przyniesie rok, ten rok.." 2019? Może coś dobrego, może coś trudnego, może przeplecie dobre, radosne i smutniejsze? Zobaczymy . Mam nadzieję, że moi Obserwatorzy i Ci, co zamierzają do mnie zajrzeć będą , że powspieramy się w dzierganiu starych i nowych pomysłów. Mam nadzieję też, że w moim kraju będzie mądrzej, lepiej, ...
Moja miłość do mozaiki rośnie - i czasu brakuje na realizację projektów. Gdyby mi ktoś powiedział, że ja będę dziergać mozaikę z niemieckiej ksiązki... nie nie uwierzyłabym. Do angielskiego już nieco przywykłam, a w trudnych momentach kogoś popytam i - !- zawsze dostanę pomoc. To jest niesamowite, że Dziewiarki pomogą. Stąd moja stała zachęta, do tych, ktore sie boją zacząć, że język ...- warto zacząć, warto pytać. :)
Powstała córka Posejdona . Miały być inne kolory, jednak jak zaczęłam robić, to one nie chciały sie ze sobą dogadać. Powstała więc tak może wiosenna, może wesoła, taka : spacer kurczaczków na zielonej łące. :) Zaprzyjaźniła się Mirella z Merino 4 ply (oczywiście z 7 oczek). Zieleń , ta zieleń trudna do sfotografowania, koniecznie chce udawać niebieski.
Lubie duże chusty, miałam jednak tylko po jednym motku włóczki, więc jest 165x75, z niezrozumiałych dla mnie powodów, jest tylko nieco asymetryczna. Druty, jak zwykle w mozaice, dwa rozmiary - 3,00 i 3,5. 
Projekt TU
































Dziękuję, że tu zajrzałaś, a może nawet skomentowałaś. Może ktoś jeszcze przyzna sie, że kocha mozaikę, a nawet, że mozaika odwzajemnia tę miłość. Dobrego dnia :)
PS. Jakby ktos chciał wesprzeć Wielką Orkiestrę Światecznej Pomocy kupując moją chustę, to proszę TU
Chyba będzie jeszcze jedna :)