xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

poniedziałek, 25 lutego 2013

Ponczo dla Magdy


Ma być ponczo: nie za szerokie, nie za wąskie, niby rękawy nie za długie, nie za krótkie, takie na kurtkę wiosenną, golf duży, nie za szeroki ... Dużo było tych "tu tak, tu tak", tylko że żadne nie było konkretne i nic nie wyjaśniało - raczej każde następne "tu tak" zaciemniało jeszcze bardziej.
Pierwsza trudność - włóczka. Nie może podgryzać - Magdę podgryza wszystko. Na  takie ponczo nie może być za cienka, za wiotka. Dziewiarkowe okienko i tym razem nie zawiodło - tu można liczyć na pomoc. Padło na lanagold. Kolor wybrała właścicielka.
Druga trudność- jak to zrobić? Wiedziałam jak zrobić "równo cztery rogi", ale tu miało być inaczej.



Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Mnie się podobało, uważałam, że spełnia  zapotrzebowania "tu tak, tu tak". Bardzo dumna, chociaż niespokojna czekałam na ostateczny efekt i ocenę właścicielki.



Jeszcze golf. Nieskończony, jeszcze nie prane - ocena wypadła pozytywnie. Ponczo zaakceptowane. 
Niech się dobrze nosi, ogrzewa i cieszy.


Tutaj zakupiłam włóczkę. Robiłam na drutach addi 4,5, zużyłam 61 dag włóczki.
Czas do następnej pracy, tym razem moon - ekstremalna różnica grubości. Ciekawie ...

Zastanawiam się, czy nie lubicie dostawać prezentów??? Nie za wiele chętnych.na rozdawajkę.

 Zapraszam, zapraszam:)

piątek, 22 lutego 2013

skarpetki,zima i ......





Trochę zimy jeszcze zostało, chociaż za wiele jej u nas nie było. Udało się uchwycić czapy śniegu koło mego bloku. Na początku tygodnia było go znacznie, znacznie więcej, hałdy na przystankach uniemożliwiały wejście do autobusu bez nabrania w buty.


Jak zima, to skarpety się przydadzą, tym bardziej, że ciągle jeszcze uczę się je robić. W domu chodzę w skarpetkach cały czas, więc kolorowe, przytulne i ciepłe - nigdy za dużo. Tym razem skorzystałam z pomysłu Gazeli (dziękuję) na zrobienie pięty z klinikiem, natomiast palce spuszczałam, nie stosując rzędów skróconych jak ona.
Nabieram wprawy, skarpety wychodzą mi coraz lepiej, jak jeszcze trochę poćwiczę,......

Kasia,http://robotkowykacikkasi.blogspot.com/ której liczne talenty nieustannie podziwiam, zainspirowała mnie po raz kolejny do pokazania swoich krzyżykowych prac. Daleko mi do jej mistrzostwa,więc konkurencji nie robię.



 



A zdjęcia znowu wskakują jak chcą i śmieją mi się w nos.Może jeszcze kiedyś opanuję i tę sztukę.
Dziękuję, że zajrzeliście do mnie:) Dziękuję jeżeli zostawicie ślad - komentarz.

niedziela, 17 lutego 2013

Bluzeczka - odnaleziona





Potrzebuje trochę odpoczynku od poncza (prawie kończę), skarpetek (dwa razy prułam). Sięgnę do przeszłości, chociaż powiedziałam, że już był koniec. Mówiąc to (a właściwie pisząc) byłam przekonana, że bluzeczka dla Małgosi, z której jestem bardzo zadowolona, nie jest uwieczniona na dostępnych zdjęciach. Okazało się, że jest. To pokażę, dla własnego odpoczynku, a może jeszcze komuś spodoba się, do czegoś zainspiruje. Ciekawe jak wskoczą zdjęcia. To dla mnie zawsze zagadka, niespodzianka - rządzą się jak chcą, nieokiełznane. No to sprawdźmy. No, nie jest źle, mogło być gorzej. Włóczka to lonco multy (4006) aktualnie niedostępna w tym kolorze. Zużyłam około 16 dag. Robi się cudownie, wygląda cudownie (robiłam na drutach 2,5 - uważam, że lepsze byłyby nr 3). Wzór z głowy (mojej). Na zdjęciach wygląda tak, jakby dekolt był odstający, ale to wina fotografa, bluzeczka układa się bardzo dobrze. Mimo, że przy zwijaniu miałam ochotę rzucić ją "na zawsze bez skonsumowania", to polecam i sama chętnie wrócę. Część dalsza wynagrodziła trudy zwijania.
Zapraszam do obejrzenia, komentowania, korzystania do zainspirowania własnych pomysłów. :)

sobota, 9 lutego 2013

Skarpetki i krzyżyki


Tak wyszły, moje pierwsze w życiu z wyrabiana piętą. Jestem zadowolona, mam własne wnioski, które zastosuję w następnych. Robiłam od palców, pięta nie ma klinika. Paski powodują, że wydaje się ciągnąć przy zgięciu (na podbiciu) - ale w realu tak nie jest. Prawie dwa moteczki  tej włóczki, druty KP nr 2,75. Włóczka bardzo miła w robocie, jest też cieplutka. Tak, wiem, że nie są identyczne w kolorach, inaczej się zaczynają - ale ja tak lubię, tak mniej grzecznie :) Będę wdzięczna za komentarze, dla mnie są ważne wszystkie!

Link do instrukcji podałam w poście anonsującym rozpoczęcia skarpetki.


Przypominam o prezentach i zachęcam do skorzystania z R O Z D A W A J K I :)

Kasia zainspirowała mnie do pokazania swoich krzyżykowych wyszywanek. Są wykonane kilka lat temu - teraz miałabym kłopot z oczami, żeby dojrzeć takie krzyżyczki. Pokażę dwie, zdobią ścianę - i mnie się podobają. Są pod szkłem, co widać na zdjęciu.


środa, 6 lutego 2013

rozdawajka PREZENT 3



3. Szal wykonany z Filigran Lace, kolor czerwony (nr 2516)
Zdjęcie nie oddaje koloru, najbliższe oryginału jest chyba ostatnie.Wzór tutaj
Ważna uwaga: jeżeli chcesz wziąć udział w losowaniu tego szala - koniecznie wpisz się pod nim.

No to szczęścia w losowaniu wybranego prezentu :)

Rozdawajka PREZENT 2


2. Lana Gatto mohair royal - 3 moteczki srebrzystej szarości - tu lepszy widok.
Ważna uwaga: jeżeli chcesz wziąć udział w losowaniu tych moteczków- wpisz się pod tym prezentem.

Rozdawajka


LOSOWANIE 8.03.2013


Moja pierwsza rozdawajka. Okazja - nowy blog, roczek powrotu do robótek, otrzymanie wsparcia, pomocy, zachęty od grona ARTYSTEK-DZIEWIAREK życzliwych, cierpliwych. Przez ten rok poznałam wspaniałych ludzi, z niektórymi zaprzyjaźniłam się. To prawda, że wirtualnie - to jednak nie umniejsza doświadczanej życzliwości, poczucia wspólnoty i zrozumienia. Okazja więc bardzo dobra.
Rozdawajka jest dla tych, co prowadzą własne blogi i dla tych co nie prowadzą.
Co trzeba zrobić?
  • wpisać się pod prezentem, który chcesz otrzymać i napisać o tym (może szczęście uśmiechnie się do Ciebie?)
  • jeżeli prowadzisz bloga, to proszę Cię, o zamieszczenie informacji o rozdawajce, lub o moim blogu u siebie,
  • jeżeli nie prowadzisz bloga, proszę Cię o wpisanie komentarza pod moją, dowolnie wybraną pracą (milo będzie jak skomentujesz więcej) do dnia losowania prezentów, czyli 8 marca.
  • I tyle.  Dużo? Chyba nie za dużo.


I proszę, nie trać cierpliwości, doczytaj do końca. Mam problem, co zrobić, żeby nie dzieliło mi strony i nie "szatkowało" postów. Jak ktoś wie, to proszę o podpowiedź.

Co jest do wzięcia? to co na zdjęciu:
  • 1. włóczka alize angora special (kolor 3368)
  • 2. mohair royal Lana Gatto (kolor 5521)
  • 3. szal wykonany z filigran lace dropsa (czerwień 2516)
PREZENT 1. Włóczka Alize

1. Włóczka Alize taki kolor.
Uwaga: Jeżeli chcesz wziąć udział w losowaniu tej włóczki, wpisz się pod tym prezentem

Komin skończony


Włóczkę zakupiłam tutaj, wyszły trzy motki i mniej niż połowa czwartego, druty kp 2,5.
Początkowo wydawało mi się, że nie nauczę się tego wzoru (ściegu). Teraz prawie z zamkniętymi oczami mogę robić. Jeżeli ktoś się waha - zachęcam. Można osiągnąć ciekawe efekty z cieniowanej włóczki. Mnie zachęciły oglądane prace na różnych blogach. Myślę, że warto było.
Mam w planach kilka pomysłów, własnie tak robionych. Pewnie wezmę się za nie, jak znajdę więcej czasu.
Właścicielce miłego noszenia życzę:)

poniedziałek, 4 lutego 2013

skarpetkowo.....

Znowu zdjęcia wstawiły się jak chciały, a nie jak ja chciałam - i nie zmieściłam informacji: wyrobiłam dwa moteczki, na drutach 2,5.
Pierwsze w życiu skarpetki z piętą wyrabianą - zaczęłam. Mam nadzieję, że skończę. Kasia zrobiła, to ja chyba też zrobię. Włóczka też lana gatto socks, tylko kolor inny. Mam tyle. Jak skończę, to oczywiście pokażę. Korzystam z instrukcji tutaj. Zaczęłam od palców, jak widać i - jestem przed piętą ...

Zaczynam skarpetkowo..




Z neoficką gorliwością i pospiechem, pokażę skarpetki. Będzie ich więcej. Potrzebuję - a to dobra okazja do ćwiczenia, próbowania, uczenia się, więc

Jedne to kręciołki, które podpatrzyłam u Klikaf. Są na zamówienie i zgodnie z życzeniem mają "spadać wałeczkowo". Sa nudne w robocie, dobre na sytuacje, kiedy jest dobry film do obejrzenia albo sprawy do przemyślenia. Mimo łatwizny w robocie są całkiem sympatyczne. Włóczkę nabyłam tutaj.

sobota, 2 lutego 2013

swetry dla Małgosi


Mało dotąd robiłam sweterków, bluzeczek ... bo nie zdążyłam. Zrobiłam trzy dla Małgosi, bluzeczkę (z której jestem bardzo zadowolona) i dwa poważne swetry, a właściwie sweter i tunikę. Poważne, bo w obcym języku opisy. Długo się wahałam, czy zakup wzorów ma sens - bo przecież nie ruszę. Chusta - to schemat, a więc w miarę jasne, ale sweter????? No cóż, kto nie ryzykuje - zaryzykowałam. No nie, nie żeby z myślą, że sobie poradzę sama. Z nadzieją, że poproszę o pomoc i znajdą się życzliwe osoby. I tak się stało. Miały nie tylko ochotę ale i cierpliwość. Dziekuję Bernadko i Geesje za pomoc:)
Granatowy z alpaki i tunika sock malabrigo.

Still jest w moich planach osobistych i mam już włóczkę!! To koniec zaglądania do przeszłości robótkowej.

Annis i maluka


Z resztek pozostałych po większych projektach, zrobiłam dwie małe chusty, czy jak ktoś woli - szaliczki ramionkowe. Są często używane, lubię je i pewnie zrobię jeszcze jakieś inne. Mam kilka wzorów "na oku".

Kamea

Bardzo podobała mi się, na zdjęciu, color affectios. Zrobiłam, ale nie jestem zadowolona. Jak dla mnie za wąski, za długi i rzędy skrócone wyszły mi raczej czeladniczo niż mistrzowsko. Wiem, tyle dziewiarek robi, a mnie coś nie pasuje. Może jeszcze wrócę do niej.

Natomiast cameo, przy pomocy dwóch życzliwych mistrzyń dziewiarstwa Figosi ( mogę powołać się tylko na jej prace w galerii e-dziewiarki) i Bear (dziękuję Wam bardzo) zrobiłam  i jestem zadowolona.

szara ulubiona



Wg tego wzoru i oczywiście pomocy i życzliwości Ani powstała szarość tweedowa. Włóczka przyjemna w robocie, dobrze się zblokowała, jest ciepła i przyjemna, mięciutka - ale mam wątpliwości, czy jest najlepsza na chustę. Zrobiłam to noszę, sprawdzę jaka będzie w użytkowaniu. Fakt, że lubię ją bardzo. Dobrze się trzyma, nie spada - dużo zalet. Włóczka ta, z e-dziewiarki.

też ruda

Ciepła,chusta z estonki 4ply, kolorowa, że dech zapiera,  Pomoc życzliwą, dostałam przy jej wykonaniu od kolejnej życzliwej dziewiarki Ani.  Dziękuję. Kolory poprawiają mi humor i rozjasniają najbardziej pochmurny dzień. No i - także- zwracają uwagę. :) Włóczkę nabyłam na allegro, tutaj
No i znowu kończy się strona i muszę następny post zacząć. Jak to poprawić? Marzenko, nie wiesz????Może ktoś podpowie, proszę...

Włóczki z Zagrody




Mam jeszcze kilka włóczek z Zagrody, które czekają na pomysły , czas  i realizację. Na razie pasę oko, podotykam - śliczne są. No zobaczcie....... Mam rację?