Nowe, to wiklina papierowa. Poszłam spotkać twórcze, miłe osoby i przy okazji nauczyć się (no może zobaczyć) plecenie z papierowej wikliny. Doniczkę uplotłam. Jest surowa, wymaga pomalowania, polakierowania. na pewno nie zrobię tego w najbliższych dniach, więc surowiznę pokazuję. uważam, że poszło mi całkiem nieźle.
Na spotkaniu dostałyśmy prezenty, serduszka plecione - też skończyć trzeba.
To był bardzo dobry pomysł - spotkanie nie było jednorazowe, będą następne, co mnie cieszy szczególnie, bo do Gdańska można raz w miesiącu (chętnie) pojechać, ale w Elblągu tez się przyda. Można dowiedzieć się nowych rzeczy, zasięgnąć porady, wymienić doświadczenia, pogadać o byle czym....To mi się podoba:)
Z nowych - zrobiłam dwie bransoletki, które tez uważam za udane. Mnie się podobają, nawet bardzo.
Proszę, oto one
I co?
Witam nowych obserwatorów i tych co wstąpili, ale nie zostali obserwatorami
Wzór bransoletki i drugiej . Kolory zmieniłam, tak jak mnie się podobało
Ludwiko! Bardzo ładne bransoletki, a i donicę wiklinową pięknie i równo uplotłaś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziekuję za odwiedziny i pochwały. Jak ja je lubię:)
Usuńchusta z nowym wykończeniem pięknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńdoniczka bardzo zgrabna Ci wyszła
bransoletki świetne
:)
Dzięki Kasiu. Trzy pochwały za jednym zamachem- bomba.Pozdrawiam:)
UsuńPodziwiam Twoją cierpliwośc do nawlekania wzorków :D Chyba powinnam się tego uczyc od Ciebie (cierpliwości), bo wystarcza mi jej tylko na "prostaki" ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Kasiu, mnie się to podoba. Przymierzam się do kompletu i nie mogę- ciagle mnie kusi coś nowego spróbować - to gdzie tu cierpliwość??. Może jak zamówie koraliki tak, żeby na komplet starczylo, to go zrobię. Ale to po emeryturze taki wydatek. Pozdrawiam Cie:)
UsuńDużo się u Ciebie dzieje. Świetne prace. Kiedyś też próbowałam papierowej wikliny, ale chyba to nie moja bajka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzieki Janeczko. Juz się cieszę na spotkanie, bo Lucynka obiecała, że jedziemy:):)
UsuńSuper bransoletki, ciekawa jestem jak sie mocuje zapiecie. mam ochote na taką małą przygodę z nimi, ale tego właśnie nie wiem. Piekne . Pozdrawiam Małgoś
OdpowiedzUsuńMałgosiu zajrzyj tutaj http://robotkowykacikkasi.blogspot.com/Pozdrawiam
UsuńChusta jest po prostu cudna, koronkowa robota. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, będzie nastepna:) Pozdrawiam
UsuńPiękne są te bransoletki :) i wiklina fajnie Ci poszło to plecenie:) chusta bajecznie wygląda:)) pozdrawiam serdecznie Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrawiam cieplutko:)
UsuńChusta z nowym wykończeniem naprawde bardzo pięknie się prezentuje. Nie wiem, jak Ty to Ludwiko robisz, ze z taka szybkoscia opanowujesz te wszystkie nowe techniki. Efekty Twoich prac sa zniewalajace. Jednak dla mnie jestes MISTRZYNIA na drutach. Twoje drutowe robotki najbardziej mi sie podobaja.
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję Anju, cieszę się, że zajrzałaś do mnie. Za miłe słowa też dziękuję bardzo. Pozdrawiam cieplutko:)
Usuń