Tak wyszły, moje pierwsze w życiu z wyrabiana piętą. Jestem zadowolona, mam własne wnioski, które zastosuję w następnych. Robiłam od palców, pięta nie ma klinika. Paski powodują, że wydaje się ciągnąć przy zgięciu (na podbiciu) - ale w realu tak nie jest. Prawie dwa moteczki tej włóczki, druty KP nr 2,75. Włóczka bardzo miła w robocie, jest też cieplutka. Tak, wiem, że nie są identyczne w kolorach, inaczej się zaczynają - ale ja tak lubię, tak mniej grzecznie :) Będę wdzięczna za komentarze, dla mnie są ważne wszystkie!
Link do instrukcji podałam w poście anonsującym rozpoczęcia skarpetki.
Przypominam o prezentach i zachęcam do skorzystania z R O Z D A W A J K I :)
Kasia zainspirowała mnie do pokazania swoich krzyżykowych wyszywanek. Są wykonane kilka lat temu - teraz miałabym kłopot z oczami, żeby dojrzeć takie krzyżyczki. Pokażę dwie, zdobią ścianę - i mnie się podobają. Są pod szkłem, co widać na zdjęciu.
skarpety wyszły super,
OdpowiedzUsuńhafty bardzo ładne, pokazuj jak masz więcej takich pięknych prac
Jakie cudne skrzypce! Mam sentyment do instrumentów bo chodziłam w Elblągu do szkoły muzycznej :)
OdpowiedzUsuńFiu,fiu haft zdolniacha z Ciebie Ludwiczko,a skarpetki(powiem więcej-podkolanówki)robią wrażenie cieplutkich i milutkich.Pozdrawiam.figosia
OdpowiedzUsuńPiękne haftowane obrazy ;)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje za miłe komentarze. Cieszę sie, że podoba sie Wam to co zrobiłam. Pozdrawiam, zapraszam
Usuńbardzo podobają mi się te gołębie szkoda że nie mam wzoru bo pasowałyby mi do kuchni i kolejne kolorowe skarpetki są fajne pozdrawiam basia
OdpowiedzUsuńDziekuję za komentarz. Jeżeli go kiedykolwiek odnajdę - podzielę sie:)
UsuńOk będę czekać mojej mamie też się podobają pozdrawiam Basia
UsuńBardzo podobają mi się skarpetki i kuszą aby zrobić takie cudo, ale umiejętności nie te. Na razie produkuję szaliki, czapki, szaliki czapki czapki, szaliki... komin , sweter,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mary
Świetne skarpeciochy:) Uwielbiam takie z wełenki:) Krzyżyki wyszły prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńDziekuję:) Skarpetki są prostsze w robocie, niz mi się wydawało zanim zaryzykowałam:)
UsuńCudne, wszystko cudne :)
OdpowiedzUsuńOooo, dziekuję:)
UsuńRewelacyjne krzyżyki:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne -krzyżykowanie zaplanowałam sobie na szczęśliwe emeryckie życie. Jednak nie skonsultowałam tego z wzrokiem, który nie chce współpracować.
OdpowiedzUsuńSkarpetki też ładne
Krystyna
Dziękuję Wam. No ... z tą współpracą....to różnie,niestety:)Ale są inne uroki, staram sie je docenić. Pozdrawiam. A skarpetki będą, będą ..
Usuń