Witajcie w ten nieśmiało wiosenny dzień:). Obiecałam pokazać powtórnie upralkowana torebkę, która zmniejszyła się, dofilcowała i ma teraz rozmiary takie, jakie chciałam.
Najpierw jednak pokażę to, co mnie cieszy za oknem i pachnie w pokoju, szczególnie rano, zanim zrobi się ruch na ulicy. Zasłania tez mnie od ulicy. Lubie tę akację. Sroki też ją lubią, jednakże te damy nie bardzo chcą być fotografowane.Może uda mi się kiedyś.
Teraz torebka estonkowa, podwójnie sfilcowana.
Dobrego dnia :) Dziekuje, że wstapiłyście, że zostawiłyście komentarz :)
super, ze torebka osiągnęła odpowiednie wymiary
OdpowiedzUsuńtez miałam przed blokiem akację, ale kilka lat temu wicher ją wyrwał z korzeniami :(
Kasiu bardzo Ci dziekuję, że zwasze znajdziesz czas żeby zajrzeć i jeszcze zostawić slad.:)
UsuńTorebka wygląda fajnie, na pewno będzie cieszyć oczy żywymi kolorami! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziekuję, ja jestem zadowolona:)
UsuńPiekny patchwork udalo Ci sie na torebce wyczarowac a zapach akacji dotarl nawet tu, do mnie .)
OdpowiedzUsuńI niech Ci pachnie:) Dziekuje za to że zajrzałaś
Usuń