Ufff, bez Marzenki nie byłoby tego bloga, bo ja słabo sobie radzę z techniką. To ONA wszystko wie. Marzenko dziękuję Ci za pomoc i czujność. Znowu zepsułam - uciekły mi sklepy i nijak na miejsce wrócić nie chcą. Kiedy i czy ja się nauczę??? Nie rezygnuję, próbuję:)
Dobrego dnia zaglądającym.
OOOO! Ludwika ma bloga :D Trafiłam tu dopiero dziś za pośrednictwem bloga Bogaczki, ale będę zaglądać często. Wytrwałości w pokonywaniu trudności Ci życzę Ludwiczko, pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńLudwiko, wszystko po kontrolą. Radzisz sobie lepiej niż tylko dobrze. Dobrego dnia!
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi. Ja jestem na etapie : a może by tak... Niektóre prace widziałam u e-dziewiarki i czekam na kolejne,ale już tutaj. Życzę wszystkiego dobrego. Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńDziękuję za wsparcie, podtrzymywanie i zaglądanie. Marzenko dzięki za porządek:) Haniu ja raczkuję, ale radochę jak wyjdzie mam. Zachęcam - ryzykuj:)
OdpowiedzUsuńtak trzymaj Ludwiko :)
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi. Mnie jakoś "pod górkę". Prace piękne.Pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuń