Czas mam trudny, nawet bardzo. Nie będę teraz o tym pisać, bo potrzebuję przeżycia , pogodzenia się, poskładania, przygotowania na przyjęcie nowego .Będzie więc tylko robótkowo, drutowo. Jak zobaczyłam projekt Ani - coś mnie w nim pociągnęło. Jak o tym napisałam, dostałam możliwość testowania. Stało się. Uznałam, że chyba jest dla mnie. Nawet nie wiem, co mnie zauroczyło, bo ja nie jestem fanką małych chust - a jednak, przemówiła do mnie. projekty Ani są przejrzyste , starannie opisane, rozrysowane - to robię:) Jak zwykle okazało się, że włóczki mam na dwa życia, ale nie mam na tę chustę. też tak macie? Bo ja często.
Zaglądałam razy kilka do sklepu TU, oglądałam, planowałam, że kiedyś....Teraz zajrzałam - jest odpowiednia grubość na chustę, tę chustę właśnie. Skład jaki lubię: wełna z jedwabiem. Szukam jaki moteczek. Tych kolorów, które zwykle mi się podobają akurat nie ma. Hm - popatrzmy na te, które są. W tych smutnych, trudnych dniach, w których nie mam ochoty się poddać, zaszalałam z takim energetycznym - chyba pierwszy raz w życiu. Przemówił do mnie ten szalony, dyniowo- marchewkowy twister lace. Niteczka w robocie przyjazna - chyba do niej wrócę jeszcze, tym bardziej, że kupiłam dwa motki - wyrobiłam niecały jeden. Polecam włóczkę i polecam sklep. Sprawnie, szybko, z sercem. Pieknie zapakowane, ręcznie opisane, zapachem kuszą.
Druty nr 3,0
włóczka 82 g.
Zrobiłam większą niż oryginał - 11 motywów
53x210 cm
Jasno się zrobiło, co:)
Dziękuję za wizytę. Zapraszam:) Gdyby ktoś chciał coś napisać uciesze się bardzo. Nowych Obserwatorów serdecznie witam, do zasiedzenia zachęcam. Tym, co już jakiś czas są - dziękuję za wierność. Dobrego dnia.
Piękna chusta w żywym kolorze może być dobrym remedium na trudny czas. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Konwalio.
UsuńJedno mogę napisać... płomienna, ognista. Smutki przegoni...
OdpowiedzUsuńDziekuje, że wpadłaś do mnie
UsuńEnergetyczna i niech tę energię przekaże Tobie. Jest ładna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Miło mi, że Ci się podoba- dziękuję
UsuńJak przesliczna chusta i w jakim energetycznym kolorze. Lubię odcienie pomarańczowego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dzięki:)
UsuńChusta jest prześliczna. Nawet kolor mnie zachwycił. Myślami i modlitwą jestem z Tobą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJaneczko bardzo dziękuję. Prawda, że w tym kolorze coś jest?Dzięki za modlitwę, potrzebna bardzo. Pozdrawiam Cię:)
UsuńPiękna chusta!!!!serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiekna.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńPiękna chusta, w pięknym pomarańczu:) pozdrawiam serdecznie, życzę powrotu do bardziej radosnych dni
OdpowiedzUsuńDzięki:)Pomarańcz szalony,ale urokliwy. Mam nadzieję,że przeżyjemy smutek i zauważymy dobre chwile darowane.Pozdrawiam
UsuńPiękny kolor i mistrzowskie wykonanie:) Lubię takie większe chusty:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:0
UsuńPiękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieki Mario.
UsuńChusta piękna i dopracowana. Mam nadzieję, że choć na moment rozgoniła twoje smutki. Zainteresowałaś mnie tym sklepem, kolejnym na mojej liście "cud_miód_orzeszki" 😉 Pozdrawiam Elwira
OdpowiedzUsuńDziękuję, a sklep polccam:)
UsuńWitaj Ludwiko, przykro czytac ze przezywasz ciezkie i trudne chwile. A mimo to, zawsze znajdziesz gdzie w sobie choc odrobine pozytywizmu. Twoje hobby pomaga Ci przetrwac ciezkie chwile a efektem sa przepiekne misterne prace. Chusta jest piekna i kolor tez, choc taki nieoczywisty. Odwazny. Brunetce lub szatynce bedzie w nim pieknie. Trzymaj sie! Pozdrawiam serdecznie, ania
OdpowiedzUsuńWitam Cie serdecznie i dziękuję za te wspierające słowa. Taki szlak życia, ktoś odchodzi, ktoś się rodzi. Chociaż chciałabym, żeby się urodziła - i nikt nie odchodził. Trudna droga,ale przeczytałam niedawno, że nie ma tak trudnego przeżycia, którego nie dałoby utrudnić przez narzekanie.
UsuńChusta przecudnej urody i jak najbardziej w moim kolorze :)
OdpowiedzUsuńŻycie to nie bajka - jak mówi moja mama i to prawda , trzeba przeżyć dobre i złe chwile !
Witam Cię u siebie:)Dziękuję za wizytę .Ciszę się, że chusta podoba Ci się.Zapraszam:)
UsuńLudwiczko jak zawsze u Ciebie, precyzja i piekno i optymizm. Dziekuje, ze moglam Cie poznac. Mimo, ze wirtualnie, to dajesz tyle energii do zycia, ze milo czytac i przyjemnie popatrzec. Pozdrawiam i dobrych chwil zycze
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Mysle, że jak coś robię, to chciałabym najlepiej jak potrafię, czyli jestem w rzeszy dziewiarek, gdzieś tam w środku. Na przodzie wiele artystek, których podziwiam, podziwiam. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś. Zapraszam:)
Usuń