Zacznę od tego, że dziękuję Wam za to, że odwiedzacie mnie, podwójnie dziękuję tym, które zostawiają komentarz. Milo mi, że grono Obserwatorów powiększa się.
Kobieta to ktoś niezwykle skomplikowany, bogaty, tajemniczy - a jeżeli dociera do Dzikiej Kobiety, jest jak kopalnia diamentów. Można wykopywać nieustannie nowe, a jak się je oszlifuje, powstaje wiadomo co - brylanty. Odkrywajmy je więc . Dwa ( z wielu) różne oblicza kobiety skojarzyły mi się z dwoma różnymi bransoletkami. Zamiast próbować opisać, pokażę je i niech każdy sobie dopowie co mu pasuje, co podpowiada fantazja. Może odkryjesz, że któraś jest dla Ciebie, zechcesz ja mieć....
I druga, kontrastowa prawie
Obie powstały z koralików toho 11,0, 15 koralików w rzędzie, co daje 10-11 mm średnicy. Jak zobaczyłam schematy, od razu wiedziałam, że je zrobię , tak mi się skojarzyły z Kobietą - i są. Schematy znalazłam gdzieś tutaj
Zaznaczyłam, że prawie koralikowo będzie - powstała zmodyfikowana gąsieniczka.
Robiłam ją z myślą o konkretnej Osobie z nadzieją, że będzie trafionym pomysłem. Gąsieniczka znalazła dla siebie przyjazną rękę - i niech się dobrze nosi.
Jeszcze pobawiłam się cieniowaniem, zanim zacznę nowe, poważne projekty.
Efekty tej zabawy są takie (szukają przyjaznej ręki)
Zamotków miało już nie być ( na razie), ale każda chwila przynosi niespodzianki. Przemiła Krysia sprowadziła mnie na manowce zamotkowe. Powstały i w najbliższych dniach powstanie jeszcze kilka takich letnio- jesiennych.
Zrobiłam takie, zobaczcie
Nie, drutów nie zdradziłam na rzecz koralików. Skądże - w robocie jest tunika still i jeszcze trochę ta robota potrwa. Pokażę, żeby nie było....
W robocie rękawy, a potem kadłubek dłuższy i kieszenie. Rękawy robię na okrągło dwa jednocześnie, więc trochę trwa i - najbardziej nie lubię tej części roboty.
Długi ten post "wyszedł". Może ktoś dotrwał? Dziękuję.:)
Zapraszam, zaglądajcie do mnie, wpadajcie, oglądajcie, komentujcie - witam Was przyjaźnie i gościnnie. Dobrego dnia:)
Śliczności. Prawdziwy mistrz koralikowo-dzianinowy z Ciebie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Janeczko:) Do Ciebie jednak jeszcze mi duzo brakuje:)
UsuńCudne bransoletki , bardzo podoba mi się ta pierwsza z kwiatkami!
OdpowiedzUsuńDziekuję, że wpadłaś:) Miło, że podoba Ci się to co zrobiłam. Zapraszam, pozdrawiam
UsuńNie widziałam jeszcze tak pięknych koralikowych bransoletek jak u Ciebie!Chylę czoła!
OdpowiedzUsuńDziekuję za wizytę i takie duże komplementy. Miłe to, ale wiem, że brakuje mi dużo, dużo... Przy takiej mobilizacji będzie łatwiej:)
UsuńBransoletki są przecudne:) Zamotki również, w pięknych jesiennch kolorach. Bluzeczka zapowiada się obiecująco, fajna włóczka:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuję za odwiedziny i taki miły komentarz. Ciesze sie i zapraszam:)
UsuńZauroczyły mnie bransoletki, szczególne cieniowana różowo-błękitna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziekuję, miło że mnie odwiedziłaś i milo, że podoba Ci sie coś co robię. Ta, o której piszesz jest słodka. Pozdrawiam, zapraszam:)
UsuńAle tego wszystkiego narobiłaś, nie wiem od czego zacząć! Nie potrafię bransoletek, więc może o nich się wypowiem... wszystkie piękne, ale dla mnie takie naj, naj są pierwsza i dwie ostatnie:)
OdpowiedzUsuńDzięki:) No, narobiłam, staram się:)Cieszę się, że podobają Ci się moje wytwory. Tworzę co mi w duszy gra i umiejętności pozwalają - a te są ciagle niewielkie:) Pozdrawiam, zapraszam
UsuńPrzepraszam, czy Ty sypiasz? Widząc ogrom Twoich dzieł ( każda pracochłonna) mam wrażenie, że Twoja doba trwa przynajmniej 48 godzin:-)) Kwiatuszkowa, romantyczna bransoletka jest przesympatyczna ale cieniowance zwaliły mnie z nóg- śliczne!
OdpowiedzUsuńWitaj:) Sypiam, sypiam ...Dziękuje, że podoba Ci się to co zrobiła i bardzo dziekuje za pochwałę. Wpadaj do mnie, oglądaj, może cos jeszcze Ci sie spodoba i wesprzesz mnie dobrym słowem. Pozdrawiam
Usuńno po prostu boskie
OdpowiedzUsuńale zdolniacha z Ciebie Kochanie
Skromnie odpowiem; dziekuję za takie wspierające słowa. Pozdrawiam, zapraszam.
UsuńMaraja
OdpowiedzUsuńzamotki piękne w superowych barwach,bransoletki rewelacja,no ita tunika....
Marajo cieszę się, że odwiedziłaś mnie i mam nadzieję, że jeszcze do mnie wpadniesz:) Dziekuję za takie miłe, wspierające słowa. Pozdrawiam
UsuńPiękne są dzieła rąk Twoich.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMario, miód lejesz na serce moje:) Dziekuję Ci, wpadaj do mnie, ciesze się:)
UsuńBransoletka z kwiatkami po prostu powaliła mnie na kolana! Boska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zofia
Zofio dziekuję Ci bardzo za odwiedziny i zapraszam do następnych. I wstań z tych kolan:):)A bransoletka może być do wzięcia (inne też).Pozdrawiam Cię :)
UsuńLudwiko wszystko takie piękne...cudnie dziergasz, oczka równiuteńkie... jestem pod wrażeniem, pozdrawiam cieplutko:-)Ania
OdpowiedzUsuńDziekuję Aniu, że zechciałaś zajrzeć i zostawić komentarz. Ty tak misternie robisz, że Twoja pochwała jest dla bardzo ważna. dziekuje, zapraszam:)
UsuńW koralikowaniu jesteś mistrzynią. Śliczne bransoletki porobiłaś. Ta szara jest moją faworytką.
OdpowiedzUsuńNa drutach widzę cieniznę, ale za to jakie śliczne kolorki.
Pozdrawiam. Ola.
Dziękuję, dziękuje, tym bardziej, że ta szara (dyskretna elegancja, kobieta po przejściach ale z figielkiem) podbiła także moje serce. Miło, że wpadasz do mnie i zostawiasz swoje komentarze. Zapraszam,pozdrawiam:)
UsuńLudwiko, cudne bransoletki pokazujesz, wszystkie bardzo mi się podobają, i nosiłabym je w zależności od nastroju (wszak kobieta zmienną jest)
OdpowiedzUsuńzamotki fajne (też mam zamówienie na jesienne kolory)
still będzie piękny, warto pokombinować z tymi różnymi motkami
buziaki :)
Kasiu, dziękuje Ci bardzo:) Buziaki
UsuńLudwiko, ale dużo pięknych rzeczy pokazałaś! Ile Twoja doba ma godzin? Mnie bardzo pdoba sie ta w niebieskich kolorach. Już nie mogę doczekać się na Stilla!
OdpowiedzUsuńMałgosiu, moja doba ma 24 godziny, uwierzysz?? Cieszę sie, że zechciałaś do mnie wpaść. Za pochwały dziękuję. Miło mi, że coś z tego co robię Tobie też sie podoba. Mam nadzieje, że still do spotkania wrześniowego będzie gotowy. Pozdrawiam
UsuńI tak w to nie wierzę! Ludwiko, wpadam wciąż tylko nie zawsze pozostawiam po sobie ślad. Czekam na gotowego Stilla, u mnie wciąż czeka w poczekalni na dogodny czas! Pozdrawiam.
UsuńBuziaczki Małgosiu:)
UsuńBransoletki ładne ale ta w kwiatki powala!!! tunika ładnie się zapowiada czekam na efekt końcowy pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńBasiu dziekuję:)
UsuńLudwiko; super, że znów zagościły nowe cudowności. I nie po raz pierwszy dostrzegam Twoje niesamowite wyczucie koloru. Potrafisz tak pięknie dobrać i połączyć kolory/odcienie ze sobą. A kontrastowe "mrugnięcie" czerwonym koralikiem rewelacyjne. No i do tego still zapowiada się interesująco. I... tak fajnie jest u Ciebie. Całusek Ewa S.
OdpowiedzUsuńEwo, łaskawa jesteś dla mnie (jak zawsze). dziękuję Ci za tyle miłych słów. Mam nadzieję na spotkanie w realu. Póki co pozdrawiam Cię i zapraszam tutaj:)
UsuńLudwiko, przychodzę do Ciebie tak często, jak do sklepu Mariolci, ale nie zostawiam śladu.
OdpowiedzUsuńDzisiaj jestem i piszę, że jesteś na pewno ciepłą, zdolną, pracowitą i bardzo zorganizowaną Osobą. Podziwiam Cię i serdecznie gratuluję.
Aiwlys
Przyznaję, że jestem zaskoczona tym, że zostawiłaś komentarz i tym, że tu zaglądasz. Tyma bardziej sie cieszę, to bardzo sympatyczna niespodzianka. Zapraszam Cię i zachęcam do zostawiania komentarza. Do przeczytania:) Pozdrawiam
UsuńA może nie zostawiam komentarzy, żeby nie zaskakiwać? A tak z ciekawości - dlaczego jesteś zaskoczona? Przecież musi być ten pierwszy raz:-) A napisałam, bo idziesz, jak burza. I to jest fascynujące!
UsuńOdwiedzalam Twój poprzedni blog, a potem trafiłam tu.
A poprzez Twój, odwiedzam inne. Mnie też ciekawi, co inni tworzą. Zostawianie komentarzy pochlania sporo czasu. A ja gaduła straszna jestem :-) I dlatego nie komentuję. Zdarzylo mi się raz, kiedy jedna z blogowiczek uznała się za eksperta od konkretnego rodzaju włóczki mając tylko JEDEN motek! I... zareagowałam! To był mój pierwszy komentarz na blogu. U Ciebie - drugi, a ten jest ... trzeci:-)
Pozdrawiam Cie serdecznie
Zapomniałm się podpisać - Aiwlys
UsuńPS.
A to drugi powód, że nie komentuję. Jak się "strzeli byka", to już "musztarda po obiedzie" :-)
Aiwlys
To ja Cię zapraszam, odwiedzaj mnie jak najczęściej i ZOSTAWIAJ komentarze, niech będzie czwarty......Pozdrawiam
UsuńPiękne!Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci i zapraszam:)
UsuńPocisnęłaś z tymi bransoletkami! "Chodzą" za mną te ostatnie, ale nie mam już dostatecznej ilości koralików! Pozdrawiam i całuski!
OdpowiedzUsuńDzięeki, że zajrzałaś do mnie. Jak "chodzą" to zrobisz. Powodzenia. Pozdrawiam
UsuńWitam pięknie, Ludwiko
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się Twoje dzieła. Osobiście na wykonywaniu tych wszystkich cudnych bransolet i kolczyków nie znam się kompletnie, za trudne dla mnie. Próbuję swoich sił na drutach, o efektach na razie pomilczę, bo nie bardzo mam się czym pochwalić. Należę do grona namiętnie czytających forum E-dziewiarki, sama niezwykle rzadko zabierając głos. Dlatego ośmieliłam się zapytać Ciebie bezpośrednio na Twoim blogu. Ludwiko, czy możesz mi zdradzić, z jakiej włóczki robisz tę zachwycającą tunikę?
Serdecznie pozdrawiam - Jola (venga z e-dziewiarki)
Witaj Jolu, witaj. Chwal sie Kobieto, bo liczy się wszystko cokolwiek zrobiłaś! I pytaj, pytaj, pytaj - czasem trzy razy. ja tak robię.:) Jolu tunika jest z malabrigo sock. Włóczka bardzo dobra, droga i ma jedna wadę (jak wszystkie ręcznie malowane)- mogą byc różne odcienie nawet z jednej farby. Ale i tak ją lubię:) Zapraszam Cię i pozdrawiam
UsuńCały czas obserwuję te koralikowe bransoletki...są piekne, każda jedyna i niepowtarzalna, ale pewnie bardzo pracochłonne? Tunika jest w moich kolorach, taka ciepła, bardzo mi się podoba. Zdradź, kochana, jak się robi dwa rękawy naraz, bo ja miałam taki przestój w robótkach, że nie nadążam:)
OdpowiedzUsuńIwono, rękawy poszły na @. Bransoletki są dosyć pracochłonne, ale dają zadowolenie jak wyjdzie wszystko jak trzeba, Lubię je robić. Miło, że się podobają Tobie. Dziękuję za to, że odwiedziłaś mnie i zostawiłaś komentarz. Zapraszam i pozdrawiam
UsuńJeszcze takich koralikowych cudowności nie widziałm. Są prześlicnie misterne. Chciałabym kiedyś spróbować coś zrobić sama. Jak dotąd, tylko oglądam, oglądam i podziwiam. Może skusiłabym się na jakąś. Bardzo podoba mi się ta z kwiatkami. Nie wiem tylko jaką ma długość i jak skontaktować się z Tobą Ludwiko? Pozdrawiam Matylda.
OdpowiedzUsuńWitaj Matyldo. Cieszę sie, że mnie odwiedziłaś - i zapraszam, rób to przynajmniej czasami. Milo, że podoba Ci sie to co robię. Kontakt na @ , podany na górze bloga. Pozdrawiam i czekam na @. :)
UsuńPiękne są te bransoletki i gąsieniczka mi się podoba :)) czekam na sweterek bo wygląda już fajnie :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziekuję:) Gąsieniczka wyszła ładnie, zdjęcie nie oddaje . Sweterka przybywa. Pozdrawiam
UsuńPiękne koraliki, Ludwiko
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję:)Pozdrawiam serdecznie
UsuńSame cuda, aż mnie naszło, żeby coś samemu wydziergać:) Cieniowane są świetne:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuję Natalio:) Jak Cie naszło to rób, bo wiesz, może sie rozmyśli...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje wzorki, a te dwa pierwsze na górze dosłownie skradły mi serce ;) Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki , dzięki. I jak Ty Kobieto bez serca życ będziesz? Miło, że jesteś:)
Usuń