Na chwilę wpadam - dni krótsze są, a u mnie dodatkowo szybciej przemijają. Tak dziwnie wychodzi. Rano - o, już następne rano. Robota za to wlecze się dwa razy dłużej. Taki dziwny jest ten świat.
Zrobiłam (już klasyczną) chuste Gail dla przemiłej Eweliny - na wymiankę. Poprosiłam ją o zrobienie cudowności dla Wojtusia, ona zaproponowała wymiankę, chustę Gail. Wzór popularny, bo piękny, w którym jestem dodatkowo zakochana, gdyż od niej zaczynałam swoja chuścianą przygodę. Gail - królowa lasów. Włóczkę Kid Seta wybrała Ewelina. Niecałe trzy motki "wyszły":)
Niech sie dobrze nosi Ewelinko:)
Prezent dla Wojtusia pokażę, (jeżeli nie pokaże Ewelina), ale jak da sie zrobić zdjęcie, które nie zabierze mu uroku - na razie ciiieeeemnoooo.
Czarno-biała klasyczna elegancja - to naszyjnik, jaki zrobiłam. Zakończenie i zapięcie utkane z koralików, żeby było naprawdę elegancko. Dzisiaj skończyłam, zdjęcia "pochmurne" - ale pochwalę się. Jeszcze nie ma właściciela. Jest z koralików toho 11,0, długość 62 cm.
I co? Czyż nie klasyka elegancji?
Korzystałam z instrukcji na nakładkę i na zapięcie. Zapięcie zrobiłam nie do końca tak jak w opisie, bo nijak nie chciał się zrobić trójkąt z podanej ilości rzędów. Zrobiłam ich znacznie mniej i jest ok.
W tzw. międzyczasie takie drobiazgi powstały
Korzystałam z instrukcji na nakładkę i na zapięcie. Zapięcie zrobiłam nie do końca tak jak w opisie, bo nijak nie chciał się zrobić trójkąt z podanej ilości rzędów. Zrobiłam ich znacznie mniej i jest ok.
W tzw. międzyczasie takie drobiazgi powstały
W robocie na drutach coś tam jest - ale jeszcze nie teraz...
Pierwsza marchewka, pierwsza łyżeczka, szczepienie - wszystko jednym dniu. Teraz, po kilku dniach już nie dziwi się o co chodzi, zjada słoiczek na jedno danie i coś mi się wydaje, że zdecydowanie bardziej mu odpowiada niż butla:)
Przedświątecznie dobrych dni życzę.
No nie potrafię bardziej powiększyć, a wydaje mi się warte poczytania teraz, właśnie przed świętami..
Dobrego dnia, szykujmy się i nie zwariujmy. W moim kościele stoi na Adwent wóz zaprzężony, na nim 4 świecie i napis; NA KOGO CZEKACIE?
Do spotkania:) Dziękuję, jeżeli zajrzysz do mnie i z ciekawością przeczytam, co napiszesz:):)
Piękno i prostota w jednym - idealny zestaw na święta:) Muszę się przyznać, że jeszcze nie robiłam Gail:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu dziekuję Ci:)
UsuńNie chcę być nudna, ale powiem: Piękne! Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńMiło Haan, że mnie odwiedziłaś.Pozdrawiam (taka nuda jest miła, haha)
UsuńMaraja
OdpowiedzUsuńNaprawdę nudno,bo jak zwykle PERFEKCYJNE prace.Chusta cudna,wykon koralikowych cudeniek super.
No i WOJTUŚ coraz bardziej przystojny.
Pozdrawiam przedświątecznie/
Marajo, dzieki, Wojtuś z dnia na dzień przystojnieje(haha). Dzieki za miłe słowa.Wiem, do perfekcji to jeszcze.... daleka droga. Ale jest nieźle (przynajmniej ja tak widzę). Pozdrawiam
UsuńWitaj Ludwisiu prace jak zwykle piękne.Wojtuś rośnie jak na drożdżach.Pozdrawiam świątecznie do napisania Kaju
OdpowiedzUsuńKaju dziekuje, że jesteś. Jakoś Cie nie widać ostatnio, nawet myślałam co z Tobą.Pozdrawiam serdecznie
Usuńozdoby choinkowe (chyba) śliczne,chusta zarąbista-też osobiście lubię te liście ,zakończenie sznura jest może jeszcze nie mistrzowskie, ale tworzy integralną całość i jak dla mnie bomba.Wojtusia już nikt z pewnością nie pomyli z dziewczynką,kawał "chłopa" jest;wreszcie podjadł konkretnie jak to facet co widać po minie (zgrzyta mi tylko słowo"słoiczek":o)
OdpowiedzUsuńDzięki Marzeno:)Pozdrawiam serdecznie bardzo
UsuńChyba większość z drutujących chusty zaczynała od Gail...ja też:)
OdpowiedzUsuńWyszła cudowna ,właścicielka na pewno bedzie zadowolona bo ja już czuję jej miękkość:)
A Wojtuś uroczy-w końcu to facet woli bardziej treściwe jedzenie.
Pozdrawiam Anita
Witam Cię, dziekuję za pochwały. Tak chyba jest, że wiekszość od tej chusty zaczyna - a ona ciągle świeża i piękna:)Pozdrawiam
UsuńChusta cudna ja przyznam się bez bicia jeszcze jej nie dziergałam ale może kiedyś. Kawaler widać zadowolony z nowego menu. Niech rośnie zdrowo! Pozdrawiam cieplutko ze słonecznego dziś Podkarpacia Ewa.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewo:) Rośnie, rośnie - juz 8kg z kawałkiem:)Wprawdzie słońca u mnie nie ma 9więc Twoje sie przyda) ale ciepło pozdrawiam:)
UsuńKlasyczne śliczności. Dziecię wygląda na zadowolone z posiłków troszkę innych niż butla.
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia :)
Dzięki Urso. Klasyka zawsze sie obroni:) Pozdrawiam Cię i zapraszam
Usuńchusta piękna, a naszyjnik mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńKasiu dziekuję:) Powiedzmy - prawie mistrzostwo. dzięki, że mnie odwiedziłaś:)
UsuńNaszyjnik REWELACJA !!!! CHusta oczywiście jak zawsze CUD!
OdpowiedzUsuńDzieki Bernadko.Z naszyjnika dumna jestem:)Pozdrawiam
UsuńLudwiczko chuta rewelacyjna ,naszyjnik to prawdziwy piękny klasyk ,drobiazgi urocze, ale wnusio najbardziej fajowy!!!!! Wiersz super, co niektórym wyślę może się zreflektują!!!!! Pozdrowienia!!!!
OdpowiedzUsuńWitaj Nuto - prawda wnusio najbardziej:):) Dziekuję i cieszę sie, że podoba się to co staram się wykonać. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWitaj Ludwiko! Oj chusta jest bajeczna, na zdjęciu tego tak nie widać, chociaż i tak zachwyca! Mam nadzieję że też ją wkrótce sfocę i wrzucę na bloga razem z Wojtusiem...u mnie zdjęcia nie do końca udane,bo na szybko i z lampą, ale postaram się je jakoś ładnie obrobić:). Piękny wisiorek i to zakończenie, muszę się takiemu przyjrzeć i może uda mi się kiedyś takowe wykonać, dzięki za linka! Wszystkie dodatki urocze! Podziwiam cierpliwość w splataniu tych koraliczków, niteczek! Promyczki!
OdpowiedzUsuńWitaj Ewelinko. Ja nie jestem mistrzynią (ładnie powiedziane) zdjęć, szczególnie przy takiej pogodzie. Najwazniejsze, że chusta podoba się Tobie. Dbaj o Siebie. Powodzenia:)Pozdrawiam
UsuńBardzo śliczna chusta a naszyjnik rewelacja :) Bardzo miło mi za skorzystanie z tutorialu na zapięcie :) serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuję za wizytę, komentarz i - oczywiście- za pomoc, czyli tutorial. Zapraszam:)
UsuńBardzo mi się podobają te choineczki i mikołaj. Chusta też prześliczna!
OdpowiedzUsuńOch dziękuję Ci, że mnie odwiedziłaś:) Zapraszam
UsuńChusta piękna ,Ewelina będzie zachwycona .
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny a to zapięcie mistrzostwo świata .
Mały rośnie jak na drożdżach .
Pozdrawiam
Witaj Ewo - może nie mistrzostwo, powiedzmy że vice-:) Dziekuję Ci bardzo, super, że jesteś
UsuńWspaniała chusta!!! Koraliki- ciągle mam w planach się nauczyć:) Cudny naszyjnik! Coś mi sie wydaje, że Wojtuś może być rówieśnikiem mojej Kornelki:) Słodziak! Wesołych, rodzinnych świąt!!!
OdpowiedzUsuńWitam Cie, miło, że do mnie trafiłaś.Dziekuję za pochwały. Pozdrów więc Kornelkę od nas:) Zapraszam do odwiedzania:)
Usuń