Witam Was, odwiedzających w ten pochmurny poniedziałek. Ciemno u mnie, jak w najkrótsze dni roku. Dobrze, że wczoraj zrobiłam zdjęcia bluzeczki, bo dzisiaj nie byłoby takie łatwe:) Bluzeczka "robiła się" dość długo, z przygodami - ale jest. Moja koleżanka Figosia (nie ma bloga), która ma swój udział w zakupie włóczki, pytała, pytała - ale jest już.
Dziergania sporo było, bo to cieniutkie (ale ciepłe). Włóczka norka, druty HH 2,75. Wyrobiłam 211 g. Wzór znalazłam TU . Myślę, że podoba się Małgosi - długo czekała:)
Robiłam jeszcze bransoletkę - zdecydowałam, że spruję.
Zrobię, ale w innym kolorze, bardziej codzienną:) Coś tam jeszcze jest w robocie - ale to jak zrobię. Ostatnio nieźle wychodzi mi prucie.
Wczoraj bylo spotkanie w Gdańsku - nie byłam. Szkoda. Pewnie było ciekawie, jak zwykle. Tylko; Dziewczyny gdzie zdjęcia?????
Byłyśmy za to na spacerze. Nie zrobiłam dużych, pękających, uliścionych paków kasztanów (szkoda), ale trochę wiosny Wam przekażę.
Dzisiaj ciepło i ciemno - to sobie popatrzę na to jak było wczoraj, znacznie jaśniej. Pozdrawiam ciepło tych, co mnie odwiedzą, serdecznie zachęcam i dziękuję za komentarze. Jak to dobrze, że jesteście:) Do spotkania na blogowej ścieżce. :):)
Kasztany,te mają coś w sobie,uwielbiam zawsze na wiosnę gałąź w wazonie.U mnie wczoraj popadało dłużej,to dzisiaj zieleń wybuchła i oszołamia.Bluzeczka naprawdę świetna,ładna i w tym wydaniu,choć ja pewnie zrobiłabym jak we wzorze-kolorowo,bo podstawowy Twój jest i moim podstawowym kolorem:o).Bransoletka byłaś śliczna ,nie wiem czemu sprułaś -ja nie miałabym serca i zostawiła i zrobiła nową-czemu niecodzienna Ludwiko,pięknie dobrałaś kolorki??
OdpowiedzUsuńWitam, dziękuję Ci bardzo. Osoba, właścicielka nie jest zbyt kolorowa, chyba, że jej coś wcisnę:) Bransoletka będzie nowa, a te kolory też wykorzystam na wyjściową (bo koraliki są dosyć lsniące).Pozdrawiam serdecznie, kasztanowo:)
UsuńSweterek bardzo mi się podoba, te marszczenia są takie kobiece, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuję za wizytę - mnie te właśnie marszczenia skusiły na ten projekt
UsuńBardzo ładny sweterek ta plisa przy dekolcie ciekawie wygląda z marszczeniami:)
OdpowiedzUsuńDzieki Basiu:)
UsuńBluzeczka wygląda nieziemsko, piękny kolor cudne wykonanie a to marszczenie przy dekolcie dodaje jej uroku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Judyto:) Ten projekt wart jest roboty:) Pozdrawiam
UsuńWspaniała bluzeczka :-) Sama bym taką nie pogardziła... tylko trochę przeraża mnie grubość drutów... ;-)
OdpowiedzUsuńPiękna wiosna w Twoich zdjęciach :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Witam Cię Kasiu - cóż, ta włóczka wymaga takich, hm nieco cieńszych:) Pozdrawiam serdecznie
UsuńBluzeczka cudna ,ale cieniutkie druciki .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ludwiko
Witaj Ewo. Dziekuje, że o mnie pamietasz:)
UsuńMaraja
OdpowiedzUsuńBluzeczka,jak zwykle,przecudnej urody.
Branzoletka i wiosna też.
Zastanawiam się gdzie wybył'',,KOT LUDWIKI
pozdrawiam
Witaj, kot?- nie wiem co się stało, że uciekł, a ja nie mam pojęcia jak go przywołać. Mojej uczonej koleżanki Marzenki niestety nie ma. Ot i cała tajemnica, w moim nietalencie komputerowym:) Ale czujna jesteś. Pozdrawiam Cię serdecznie
UsuńCudowna, podobają mi się te delikatne marszczenia:)
OdpowiedzUsuńDzieki Natalio:) Zapraszam i pozdrawiam
UsuńBluzeczka bardzo mi się podoba. Idealny kolor.
OdpowiedzUsuńLubię okrągłe kaczki i takie podmarszczenia.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
Witam Cię - ja podobnie, takie lubię. Włóczka rzeczywiście super.Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚlizcna bluzeczka, biżuteria i wiosna w Twoim obiektywie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że Ci sie spodobało. Wiosennie pozdrawiam.
UsuńLudwiczko wiedziałam,że sweterek będzie cudnej urody i dlatego nie mogłam się doczekać.Ale jest i prezentuje się znakomicie.Włóczka b.wydajna to z reszty może powstać -do kompletu fajna chusta.Wiosna na zdjęciach urocza ,ale czemu sprułaś bransoletkę!?Pozdrawiam serdecznie ,figosia
OdpowiedzUsuńDziękuję. jeszcze nie wiem, co z reszty włóczki - poczeka na olśnienie. Sprułam, bo zmienić trzeba jeden z koralików na wiekszy, żeby dobrze leżała. Wydała mi się też za bardzo lśniąca - wizytowa tylko. Robię "codzienną", do tej wrócę:)
UsuńLudwiko, nie tylko Figosi się podoba,w/g mnie jest urocza.Gratuluję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChudzinka
Chudzinko dzięki bardzo. Cieszę się, :)Pozdrawiam
Usuńale fajny sweterek, (szkoda, że nie jestem twoją siostrą:))
OdpowiedzUsuńbransoletki szkoda, ale z tych koralików zrobisz pewnie coś piękniejszego
"wiosna, wiosna..."
Kasiu, robisz jeszcze ładniejsze. A moja siostrą mogłabyś być, zaadoptuje Cię chętnie:) Koraliki trochę przymatowię jak będę do niej wracać. jeszcze pomyslę:) Wiosennie pozdrawiam
UsuńBluzeczka przedniej urody, podziwiam Cię za Twoje prace i Twego bloga. Pozdrawiam, Halinka
OdpowiedzUsuńDziekuję, ależ rosnę:) Milo, że Ci sie podoba. Bluzeczka to duża zasługa projektu ( z takimi przygodami kupowanego), a może też życzliwości dziewiarek okienkowych?:) Pozdrawiam
UsuńSweterek bardzo mi się podoba, prosty, a całego uroku dodaje mu plisa:))) Świetny !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo. Miło, że Ci się podoba, to zawsze cieszy po skończonej pracy. Dzięki, że wpadłaś. Pozdrawiam
UsuńLudwiko, bluzeczka cudnej urody :) Ja dla tego wzoru zakupiłam całą broszurkę :) Spotkanie w Gdańsku było jak zwykle fantastyczne :) Szkoda, że Ciebie nie było. Ja jak zwykle zapomniałam o całym świecie i zdjęć nie zrobiłam :( Na kolejnym spotykamy się w maju, 18 maja.
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu:) No niestety nie mogłam dojechac. Jeżeli Lucyna w maju będzie to ja też:)
UsuńLudwiko, bluzeczka świetna, podziwiam wykonanie, a także cierpliwość i wytrwałość w czasie dziergania. Taka siostra jak Ty to skarb. Widzę, że norka idealnie nadaje się do marszczeń, ciekawe, czy uda się jeszcze zdobyć tę włóczkę. Pozdrowionka Ewa S.
OdpowiedzUsuńDziekuję Ewo bardzo. Norka jest rzeczywiście kapitalna. Miekka, ładnie sie marszczy.Pozdrawiam:)
Usuńbluzeczka prościutka , ale fajna; bransoletka ? Co jest z nią nie halo??? Podoba mi się! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńMiło, że Ci sie podoba. Zreobię ją może taką samą, a może jednak troszkę z matowymi. Poczekam na natchnienie. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńLudwiko, i ta bluzeczka jest świetna.Jak zwykle podziwiam wykonanie, Twoja cierpliwość i wytrwałość w czasie dziergania tymi cienkimi drutami. Moze i mnie zaadoptujesz jako siostre cioteczna, stryjeczna - wsio rowno? Dopiero u Ciebie spotkalam sie po raz pierwszy z marszczeniami pod karczkiem i bardzo mi sie to podoba. Przesylam sloneczne pozdrowienia, bo u nas slonca nie brakuje.
OdpowiedzUsuńDzieki Anju za słoneczne pozdrowienia, za to, że zechciałaś mnie odwiedzić. To jest projekt z rav, nie odkryłam nic nowego ( a szkoda).Bardzo podoba mi sie ten pomysł siostrzany, rodzina adopcyjna rosnie:) Buziaki
UsuńHej Ludwiko. Piękną bluzeczkę wydziergałaś. Idziesz jak burza. I zupełnie nie rozumiem dllaczego chcesz unicestwić taką fajną bransoletkę? Choć pewnie już to zrobiłaś :))). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzieki JoluWu:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń