Tę mijającą część świątecznego czasu przeżyłam na luzie, żeby nie powiedzieć, w lenistwie. Moja siostra jest tak czujna, że praktycznie nic mogę nie robić. Po powrocie zderzenie z rzeczywistością bywa otrzeźwiające, wraca realny świat, w którym okazuje się, iż lodówka sama nie napełnia się, mleko nie przychodzi do domu, obiad się sam nie gotuje.... Taki trochę inny świat. O widokach przez okno nie wspomnę.
Miałam czas na czytanie, na robótkowanie. Zrobiłam szal, z którego jestem bardzo zadowolona. Też kolorowy. Tak się jakoś układa, że ostatnio wszystko kolorowe - i to jakie! kolorowe.No cóż, tak mnie naszło. Dość dużo czasu zajęło mi koralikowanie, częściowo prute. Plany zmieniały się . Okazuje się, że koraliki są dość kapryśne. Robię z toho 11,0 - i w zależności od koloru i rodzaju są albo równe- albo nie. W robocie to przeszkadza,niszczy efekt końcowy - no to trzeba pruć. Coś tam jednak zrobiłam, coś robię. To .co robię trochę potrwa, pokażę już w nowym roku. A na drutach tuniczka still - pewnie dla odmiany coś innego też zacznę, bo kusi nowe.
Lubię ten czas międzyświąteczny, bo mam wrażenie, jakby mniejszej gonitwy, spowolnienia - takie świąteczne tempo. Mówię o sobie, bo jak patrzę na ten szał w sklepach (wychodzę) , to mam świadomość, że nie dla wszystkich to spowolnienie.
W przerwach robótkowych czytam teraz "Inny punkt widzenia" Miecugowa. To jest rejestracja rozmów, jakie przeprowadzał z ciekawymi ludźmi - też inspiruje do zatrzymania się, zastanowienia się. Cieszę się, bo pod choinką była dla mnie część druga.
Koraliki zrobiłam takie
Jestem zadowolona, podobają mi się. Jeżeli komuś się podobają na tyle, że chciałby je mieć - to są do wzięcia. Wszystkie z toho 11,0. Około 1 cm średnicy ( 12 koralików w rzędzie)
A teraz chusta, szal - czy jak to nazwać . Wygląda tak
I co? Według mnie jest super. Da się zamotać, okręcić - i wesoła jest.
Wzór jest tutaj. Nie robiłam dokładnie wg wzoru, nabrałam więcej oczek, co pozwoliło uzyskać szerszy szal. Pomocą służyła mi też Kasia- dziękuję Kasiu. Jak ktoś nie zna jej bloga, niech zajrzy koniecznie!
Szal waży 240 g, jest zrobiony z włóczki jawoll magic, kupionej w e-dziewiarce.
Z tej włóczki pewnie jeszcze coś poczynię :)
Ten rok kończy sie dla mnie z duuużą niespodzianką. Niespodziewanie bowiem, chyba pierwszy raz w życiu WYGRAŁAM candy. Zajrzałam , sprawdzić jak tam losowanie, ale nie że ja może tam jestem, ot tak z ciekawości, komu gratulować. A nagrody piękne, oj piękne. Miła końcówka roku. Tutaj wygrałam . Zachęcam do zajrzenia, bo są tam bardzo piękne wytwory. Dzięki Gosiu.:)
Dobrego dnia:) Do spotkania .....
Ludwiko jak zwykle wszystko piękne. Rozumiem, ze miałaś dużo czasu, ale tempo i tak masz zabójcze :)). I gratuluję wygranej !
OdpowiedzUsuńJolu bardzo Ci dziekuję:) jeden komentarz usunęłam, bo był podwójny:)Pozdrawiam
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńidziesz z robótkami jak burza Ludwiko :)
OdpowiedzUsuńszal fantastyczny, bardzo energetyczne kolory
bransoletki piękne, szczególnie pierwsza bardzo mi sie podoba
Dziękuję Kasiu bardzo:) Pozdrawiam
UsuńJa też lubię ten poświąteczny, leniwy czas, bo ileż można gonić?!
OdpowiedzUsuńBransoletki śliczne, niestety nie dla mnie - alergia na metal sprawia że nie mogę nosić wszystkiego co ma zapięcie. Chusta-szal cudowna! Taka łowicka!
Pozdrawiam:)
Też jak zrobiłam, to mi się z Łowiczem skojarzyła - ale przecież w większości blisko Łowicza była dziergana:) Pozdrawiam
UsuńLudwiko, jak zwykle idziesz jak burza :))) Czy Ty masz turbodoładownie w rękach? Wszystko piękne:) Też nie lubię tego wiecznego pędu, ale cóż począć taki jest ten nasz świat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Małgosiu
UsuńLudwiko jak zwykle wszystko piękne ale jeszcze piękniejsze to że po wykonaniu wszystkich przedświątecznych prac odpoczęlaś trochę ...koraliki cudne ale mnie zainteresowały te szare chyba w maki ...mam pytanie czy to jest kolia na szyje czy bransoletka ...mam na nie ochotę :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
przepraszam ,chodziło mi o białe koraliki w maki .....
UsuńDziękuje, że wpadłaś, jest mi miło jak sie pojawiasz. Tu są bransoletki- naszyjnik zawsze (jak ktoś chce) mogę dorobić.:) Jeżeli jesteś zainteresowana to proszę na @.Buziaki
UsuńWszystkie Twoje prace są śliczne. Pierwsza bransoletka mnie się najbardziej podoba, bo są to moje kolory. Uwielbiam zestawienie biel i czerwieni z kolorem czarnym - to takie eleganckie, ale jednocześnie nie nudne.
OdpowiedzUsuńChusta rozwesela kolorami. Ale co ja tam mogę się wypowiadać - taki nieproszony gość.
Gratuluję wygranej.
1blusiu1 dziekuję Ci za wizytę i za komentarz. Ważne jest dla mnie wszystko co piszesz. Skąd masz taki pomysł, że jesteś gość nieproszony???Zapraszam Cię więc serdecznie do odwiedzania mnie 364 razy i jeszcze 2 razy na wszelki wypadek:), czyli co najmniej jedno zaproszenie na dzień na cały następny rok. Pozdrawiam
UsuńWszystkie prace świetne. Widać, że nie leniłaś sie ostatnio :)
OdpowiedzUsuńNa taki szal już się dawno czaję, ale wciąż brak czasu na nowe projekty. Może w przyszłym roku się uda.
Gratuluję wygranej.
Pozdrawiam. Ola.
Dziekuję Olu. trochę się leniłam - a ten szal uważam, że warto bardzo.Nie byłam do niego przekonana na początku, a potem mnie naszło..Pozdrawiam
UsuńCudowne bransoletki :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała chusta - cudne kolory. Pięknie się układa.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuję Ci bardzo:)Pozdrawiam
UsuńPiękna chusta! Doskonała na poprawę nastroju, kiedy za oknem szaro, buro. Śliczne bransoletki. A książką mnie zaciekawiłaś, chyba po nią sięgnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSięgnij, bo warto. dzieki Ci, że wpadłaś do mnie.Mam nadzieję na spotkanie.Buziaki:)
UsuńZnowu same wspaniałości. Stęskniłam się już za Tobą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzieki Janeczko:) Ja też juz stęskniona. Jeżeli Lucyna będzie jechała 12 - to pojadę.Na razie pozdrawiam wirtualnie:)
UsuńWitaj Ludwiko :) Cudowne jest takie słodkie lenistwo, gdy można sobie bez pośpiechu robić to na co ma się ochotę :) Chusta tęczowo piękna, a bransoletki wspaniałe. Zupełnie nie wiem jak można tak idealnie równo ułożyć koraliczki.
OdpowiedzUsuńGratuluje wygranego candy, wspaniałe zakończenie mijającego roku :)
Pozdrawiam. Ewa
Witaj Ewo, dziękuję za miłe słowa. A koraliki same się układają równo:)/ Wiesz ja podziwiam to co Ty robisz - tak to już jest, że nie wszyscy wszystko umieją:)
UsuńLudwiko :) serdecznie gratuluję wygranej. A chusta - och... powzdycham sobie z zachwytu. Śliczności po prostu. Mogę sobie tylko pomarzyć. Dziękuję za możliwość podziwiania Twoich dzieł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jola
Dziękuję za to podziwianie. A marzenia - czasem się spełniają przecież:):). Miło, że wpadłaś do mnie. Pozdrawiam Cię
Usuńpiękna chusta te kolory do niej pasują bransoletki cudne zwłaszcza ta w maki pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu dzieki:)
UsuńMaraja
OdpowiedzUsuńwszystkie prace same cudeńka.
pozdrawiam
Dziękuję Ci Marajo, cieszę sie, że Ci sie podobają. Pozdrawiam, zapraszam:)
UsuńBransoletki bardzo mi się spodobały, ale przy szalu padłam. Jest prześwietny! :)
OdpowiedzUsuńDziekuję Natalio. Mam nadzieje, że się podniosłaś?:) No jest ładny, mnie się też spodobał.Pozdrawiam
UsuńCudna chusta:) Wspaniale kolorowa:)
OdpowiedzUsuńO właśnie z tymi Toho to masz rację różne są.... z jednych robi się wspaniale, a inne o kant d... ;)
Gratuluję wygranej:)
A link do Kasi nie działa:( dwa razy przekierowuje do ravelry.
UsuńDziekuję Ci :0 Juz poprawiłam link. Dziękuję za wizytę , zapraszam
UsuńPozachwycam się chustą :) Delikatna, jak pajęczynka i tak energetyczna na przekór jakby szarzyźnie zaokiennej :)
OdpowiedzUsuńNa nadchodzący rok życzę Ci czasu i pieniędzy do zrealizowania wszystkich projektów na jakie Cię najdzie ochota. I szczęścia :)
Pozdrowionka, Aga
Och Agnieszko dziekuję Ci bardzo. Zachwycaj się do woli.Z tym czasem, to może być klopot, ale przy życzeniach może się rozciągnie:)Pozdrawiam
UsuńO jakie wzruszające, a jednoczesnie prawdziwe życzenia. Chyba je wykorzystam. Dzieki, że znalazłaś czas, by mnie odwiedzić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta cudnie kolorowa--taka optymistyczna. Bransoletki wszystkie bardzo ładne- świetnie dobrane kolorki. Najbardziej przypadła mi do gustu ta biała z czerwonymi makami.
OdpowiedzUsuńŻyczę Szczęśliwego Nowego Roku
Dziekuję Doroto:) Ta z różami w realu jest ładniejsza, bo szary kolor na zdjęciu jest smutny:)Pozdrawiam
Usuńchusta piękna koloy też świetne no i ciekawy wzór.Ludwiczko dużo zdrowia w tym nowym Roku.Wspaniałtch kolejnych prac.pozdr.Kaju
OdpowiedzUsuńWow! Niesamowity efekt!
OdpowiedzUsuń