xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

środa, 25 lipca 2018

Powtórek czas

Moja ulubiona bluzeczka z gammy zmieniła rozmiar na mniejszy. Tak to jest, jak coś w szafie leży, to czasem po wyjęciu okazuje się, że "się zbiegła". Ponieważ lato trzyma (jak dla mnie za bardzo, za ciepło), uznałam, że zrobię drugą. Mojego ulubionego koloru nie było, nabyłam więc inne, jakiś zamysł w głowie powstał. Żeby bylo ciekawiej, za dwa dni w sklepie pojawił sie kolor, który chciałam. No to co? No to kupiłam ten " bardziej chciany" i zrobiłam. Już podczas roboty pojawiła się niespodzianka - różne kolory mają różne grubości. Pomyślałam, że przeżyję, chociaż czasem jest to różnica dość znaczna. Nie pamiętam, żeby takie różnice były wcześniej. Może pamięć zawodzi ?, a może producent uznał, że juz nie musi się tak starać. Druga niespodzianka spotkała mnie, po wyjęciu bluzeczki z kąpieli - kolor ciemny puścił, a właściwie puścił się na jasny, czyli żółty. Oj bardzo niemiłe to było. Jak nieco spokojniej spojrzałam, to uznałam, że nie wyklucza to bluzki z użytkowania. Ktoś spojrzy zniesmaczony, ktoś uzna za celowe i ciekawe - ja uznałam, że będę nosiła.
Pomysł " z głowy" (jasne,że mojej , prawie powtórzona poprzednia). 
Druty KP drewniane nr 4,5 . Włóczka zakupiona TU.  4 motki koloru 44, dwa motki - kolor 17 i jeden motek - kolor 11
Na drutach kolejna z Gammy.
Wygląda tak 





 Tu widać jak się kolory zaprzyjaźniły




















Dziekuję, że odwiedziłaś mnie. Jeżeli zostawisz komentarz, ucieszę się jeszcze bardziej. Dobrego dnia - a Drutozlot coraz bliżej :)

20 komentarzy:

  1. Obejrzałam dokładnie... przebarwienia całkiem fajnie przełamują kolor przodu. Fajna ta bluzeczka... a moje też jakoś w tej szafie maleją...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja myslałam, że to tylko moja szafa taka zdolna :) Dziękuję Ci, że chciałaś mnie odwiedzić:

      Usuń
  2. Bardzo fajnie to wyszło nawet jeśli to było niezamierzone. Mnie się bardzo podoba. Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię i dziekuję. Miło, że Ci sie podoba. :)

      Usuń
  3. Nie no - puściła się malowniczo ;-) Zdecydowanie nie zborsuczyła się i wyszło bardzo ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Sylwko :) Prawda, że całkiem, całkiem ?... Dzieki, że zajrzałaś.

      Usuń
  4. Można uznać ,że w gratisie dostałaś te przebarwienia.Uważam ,że całkiem ciekawie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wsparcie, tego będę sie trzymała :)

      Usuń
  5. Przyjemna bluzeczka na lato. By uniknąć niechcianych niespodzianek do prania używam specjalnych chusteczek pochłaniających farbę z ubrań.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Ci. Wiesz, to była niespodziewana niespodzianka, zaskoczenie absolutne. Z tej nitki (teraz niesfornej)juz robiłam.Pozdrawiam

      Usuń
    2. Profilaktycznie używam chusteczek wyłapujących kolor do każdego prania.

      Usuń
  6. Maraja
    Bluzeczka wydaje się że zamierzone zmieszanie,ale przy Twojej perfekcyjnosci musiało trochę może wiecej niż trochę wkurzac.
    Pozdrawiam.
    Aha też mam taką szafę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Marajo :) Czyli nie mam nadzwyczajnej szafy,. Bluzeczke juz zaakceptowałam w całości . Pozdrawiam Cię :)

      Usuń
  7. Piękna. Ciekawe kolory, chociaż nie moje. Pozdrawiam. Maria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario witam Cię serdecznie, dziekuję, że odwiedziłaś mnie. Pozdrawiam cieplutko (oj, nawet bardzo cieplutko :) )

      Usuń
  8. Grunt to pozytywne nastawienie i drobne niedogodności układają się wg naszych życzeń. Kolejny fajny udzierg a kolory tylko uroku dodają. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejna fajna bluzeczka na lato.Piekne kolory z ,,niespodzianką".Pozdrawiam😎

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję :) Czasem niespodzianki są przyjazne

      Usuń
  10. Super bluzeczka! Też jestem fanką Gammy😉, mam już dwie bluzeczki a trzecia będzie kiedyś 🙂 szkoda że producent nie pomyślał, że ktoś może będzie chciał połączyć kolory. Moje ubrania niestety też kurczą się od samego leżenia 😉

    OdpowiedzUsuń