xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

środa, 6 listopada 2013

Kolorowo jest wśród nas..

Witajcie:) Komu fiolet, komu turkus, komu biel, komu brąz...???
Serdecznie witam nowych Obserwatorów i pozdrawiam zadomowionych. Rozpoczynam drugą setkę:) Dziewczyny dopytują o spódnicę - a mam się czym pochwalić - obiecałam, że dzisiaj, w środę. Wypada dotrzymać słowa. Spódnica "chodziła" za mną czas jakiś, chyba rok. Włoczka była kupiona i czekała. Doczekała się..


























No i co Wy na to?? Ja jestem bardzo zadowolona. Specjalnie na te okoliczność szyję pół-halkę, też długą, żeby się nie czepiała na rajstopach. W pasie będzie (jeszcze nie ma) podszyta gumeczka, a tymczasem makaron zamotkowy robi za pasek, żeby pozowała właściwie.:) To jeszcze jedno zastosowanie zamotka. On jest bowiem wszechstronny - dlatego warto mieć zamotek. 
Wracajmy na chwile do spódnicy. Ma 93 cm długości (takie noszę i lubię). Jest z estonki kolor blum, zakupionej tutaj. To jest bardzo dobre miejsce na estonkę. Życzliwa, pomocna, sprawna Gosia sprowadzi jak nie ma, poradzi, zwinie.. słowem klient jest dopieszczony. Polecam sympatykom tej włóczki. Zużyłam 38 dag, druty bambusy nr 3,25. Ponieważ włóczkę kupiłam na zapas ("żeby nie zabrakło") to jeszcze chustę sobie zrobię i będzie komplecik. Ale chyba najpierw będzie inny projekt, który mnie bardzo kusi i włóczka, też estonka, dotarła dzisiaj.
Niech ktoś powie, że spódnica nie jest super, no niech powie... Ależ jestem zadowolona:)
Ponieważ jesień idzie nieuchronnie, czas prezentów się zbliża, to zrobiłam zamotki. Dzisiaj trzy nowe pokażę, a będą jeszcze następne. mam nadzieję, że ktoś zobaczy jakiś dla siebie i zechce go mieć. Są miłe i ciepłe z acrylu z domieszką wełny i moheru. Te, które pokażę dzisiaj są duże (550 m włóczki), składają się z kilku (4-5 makaronów). Pokazywane tutaj są z wełny.































I co myślicie? Podobają się? Ktoś chciałby taki mieć?
Teraz będę jeszcze motała, bo rano przy kawie jest ciemno - a zamotki da się.No i koraliki będą w robocie, dwa komplety ( ściśle to do jednego bransoletka, bo naszyjnik mam). Tylko z koralikami to jest tak, że ciemne na ciemnej nitce wymagają światła dziennego. No i szal bąblowy, ach... będzie sie działo.
Zapraszam do małej rozdawajki, kto nie zajrzał (poprzedni post, 100) zachęcam niech zajrzy. Dobrego dnia :) Do następnego spotkania na blogu moim, Waszym...

67 komentarzy:

  1. Ludwiczko,spódnica fantastyczna i te różyczki.Ślicznie je wrobiłaś.Buziaczki ,figosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję:) Figosiu różyczki to Twoja zasługa, bo przecież bym nie zrobiła. A i tak Twoim nie dorównują.

      Usuń
  2. Maraja
    Spódnica bombowa,zamotki również .Jaka miła uczta dla oczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Marajo za wizytę i te pokrzepiające słowa.

      Usuń
  3. Witaj spódnica rewelacyjna a te kolorki super pozdr.Kaju

    OdpowiedzUsuń
  4. Maraja
    Ale pracowita jesteś.Wczoraj post dziś następny.Prace cudne.

    OdpowiedzUsuń
  5. i doczekałam się :)
    spódnica jest za.... SUPER
    te kolory chyba się tak same nie ułożyły, tylko im pomogłaś
    i te różyczki, no cud miód, brak mi słów uznania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Kasiu:) Trochę pomogłam ale bardzo niewiele - popracowałam nad szerokościa pasów koloru:)

      Usuń
  6. piekna praca...rewelacja...ale mi sie podoba ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło że jesteś z wizytą i że podoba Ci się to co robię.

      Usuń
  7. Ja niespódnicowa jestem, ale potrafię docenić ich piękno!!! Naprawdę prześliczna!!!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Nawanno. Tak mi się wymalowało w wyobraźni:)

      Usuń
  8. Ludwiko, spódniczka wyszła piekna,bardzo mi się podoba i chyba nie znajdzie się nikt, kto chciałby powiedzieć ,ze nie jest piekna.
    Krystyna W."Chudzinka"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Chudzinko:) Chyba pierwszy raz jesteś ujawniona:) Cieszę sie, że wpadłaś i slad zostawiłaś. Mam nadzieje, że nie jest to ostatni raz. No i takie uznanie od Ciebie....

      Usuń
  9. Bardzo efektowna ta spódnica! Mnie trochę przerażałaby estonka do noszenia na sobie poza szalem, bo gryzie przecież. Z drugiej strony, chcesz być piękna - musisz cierpieć :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Makunko dzieki za wizytę. Mnie nic nie gryzie, co jest naturalne. Estonka to żadne cierpienie dla mnie. A mnie się tez podoba to co zrobiłam:)

      Usuń
  10. Kapitalna spódnica wszystko mi się podoba.
    Fason, kolor, wykonanie:)
    A ocieplacze to już rewelka.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za ciepłe słowa, cieszę sie, że Ci sie podobają moje prace.Pozdrawiam

      Usuń
  11. Jestem pod wrażeniem-spódnica jest przepiękna:)
    U Pani Gosi też kupuję i jestem bardzo zadowolona.
    Gratuluje rozpoczęcia drugiej setki...
    Pozdrawiam Anita

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mamy coś wspólnego:) Dziekuję za taką miłą ocenę:)

      Usuń
  12. Gratuluję. Spódnica fajna, choć to nie moje kolory. A te róże wrabiane przyciągają oko. Ludwiko jak się w nią odziejesz to się nie odpędzisz od zazdrosnych spojrzeń :))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Spódnica wspaniała a Ty prawdziwy mistrzuniu drutów jesteś. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Janeczko, no zaraz mistrzunio.... ale miło przeczytać:)

      Usuń
  14. Pikna spodnica! Tyle pracy:) Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, że mnie odwiedziłaś. Milo, że podoba Ci sie moja praca:) Zapraszam

      Usuń
  15. Spódnica jest piękna i te zamotki bardzo fajne :)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło, że Ci się podoba:) Pozdrawiam

      Usuń
  16. Nie mogę wyjść z podziwu. Jaka piękna. Wszystko mi w niej pasuje i kolor i długość i różyczki. Cudna.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, aż się zarumieniłam, Dziekuję:) Pozdrawiam

      Usuń
  17. Cudna spódnica:)
    Ależ te zamotki są wielkie:) jest czym się motać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, że wpadłaś do mnie:) Zamotki można sobie zmniejszyć, odłożyć jakiś makaron, zrobić z niego, pasek, opaskę, albo "korale". Dlatego robię z kilku części.:) Pozdrawiam

      Usuń
  18. Kobieto! Kiedy Ty czas na to znajdujesz? Cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję:) Spódnica wbrew pozorom, robiło się dość szybko - co jest chyba zasługą włóczki. Miło, że Ci sie podoba

      Usuń
  19. Wspaniała spódnica. Idealna. Cudowna!
    Nie mogę się na nią napatrzeć... Te cudowne kolory...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, napatruj sie, napatruj - a ta i tak będzie tylko moja:) Dziekuję Kasiu,że wpadłaś:)

      Usuń
  20. Czekałam na tę spódnicę i spóźniłam się. Ludwiko, spódnica bardzo ładna i fajnie że spełniła Twoje oczekiwania. Jesteś Mistrzynią ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj:) No z tą mistrzynią, to duża przesada:) Dziękuję, za to że wpadasz i ślad zostawiasz.

      Usuń
  21. Super, ta spódnica jest super a kolory fantastyczne

    OdpowiedzUsuń
  22. Spódnica świetna:) ale pomysł z różami to strzał w dziesiątkę:)))pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  23. Ludwiczko-ta spódnica jest przepiękna,no już nawet nie wiem jak Cię pochwalić!
    Powiem jedno-będziesz się w niej prezentować jak najpiękniejsze stworzenie świata-czyli kobieta szczęśliwa i uśmiechnięta-bo inaczej być nie może!Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Aniu:) Cieszę się, że zajrzałaś do mnie:) Dziekuję za zostawienie komentarza:) Pozdrawiam

      Usuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  25. Potwierdzam - kiecka jest super!!!!!!!!!!!!!!!!!! I zamotki również ! Mam nadzieje wygrać:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. To ja się chyba tylko powtórzę, coś pięknego ta spódnica. Śliczne przejście tych kolorów, co to im pomogłaś, ale żeby to zrobić, to też trzeba mieć pomysł i wyobraźnię. Każde Twoje zamotki są urocze, gratulacje za cierpliwość do zrobienia takich ilości. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Aniu - jak ja lubię jak mnie chwala:):)

      Usuń
  27. Witam Ludwiczko :)
    Piękna, wypracowana spódnica. Patrzę i wzdycham... te estonki takie piękne, a nie dla mnie, za delikatna jestem, wrrrr. Inna sprawa, że tu i tam mam stanowczo zbyt obficie. Bardzo lubię oglądać Twoje dzieła, chyba mam zbliżone upodobania, bo każdy detal mi się podoba.
    Kupiłam wzór tuniki still, Boże, czy ja dam radę, strasznie to skomplikowane i w dodatku po angielsku. Ale muszę bo mam tę cudowną wełenkę heritage. Kosztowała majątek, chcę zrobić córce prezent pod choinkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję Ci bardzo, bardzo. Nie wiem jak mogę się z Tobą skontaktować , to dla mnie zbyt skomplikowane wejścia. Wie tutaj piszę: gdybys potrzebowala pomocy przy tunice, pisz i pytaj (@ na górze bloga jest). Co będę wiedziała to pomogę.Pozdrawiam

      Usuń
  28. Bardzo dziękuję za dobre serce i uprzejmość. Na pewno ośmielę się skorzystać z Twojej pomocy. Przyglądałam się bardzo uważnie pierwszej fazie robionej przez Ciebie tuniki, na manekinie. No nic... najpierw zacznę pracę :)
    Pozdrawiam, Jola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok. Pytaj, a włóczkę rzeczywiście masz cudną:)

      Usuń
  29. witaj Ludwiko .
    kusisz tymi zamotkami ,dziś urzekła mnie ta różowa znowu -jest piękna po prostu i taka słodka ,
    spódnica również superowa :)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuszę, kuszę i poczekam aż się skussisz:)Dziekuję za wizytę i zostawienie miłego śladu:) Pozdrawiam

      Usuń
  30. Odpowiedzi
    1. Dziekuję bardzo. Zapraszam do zaglądania i komentowania. pozdrawiam

      Usuń
  31. Ludi ,jak znajdziesz czas-podrzuć mi linka na pocztę skąd ten wzór,proszę.
    Ania-anna2578

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, o jaki wzór Ci chodzi? bo nie wiem co podrzucać:)

      Usuń
  32. Spódnica śliczna, uwielbiam długie spódnice.
    Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki, to tak jak ja - ja tylko długie. Dziękuję za odwiedziny - u Ciebie bywam i czasem komentuję:)Zajrzę znowu.Pozdrawiam

      Usuń
  33. wow ,
    do góry nowa szata graficzna ...
    bardzo mi się podoba :)
    pozdrawiam ciepło a te zamotki mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak miło. Nie wyszła nam tak jak chciałyśmy (fajnie jest podczepić sie) - ale ja się powoli przyzwyczajam i nie wiem czy będzie zmiana.Może Cię skuszą, póki jeszcze są:)

      Usuń
  34. Spódnica przepiękna. Wracam do "życia komputerowego", więc zachwyt nad Twoim ostatnim dziełem jest nieco spóźniony, ale mam nadzieję, że już teraz bez problemu będę mogła do Ciebie zaglądać, bo... brakowało mi tego, pozdrawiam Ewa S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ewo, zastanawiałam się, dlaczego Ciebie nie ma??Cieszę sie, że jesteś i dziękuję .Pozdrawiam.I na spotkanie do Gdańska lecę:)

      Usuń