xxx

twórczo, odtwórczo, coś nowego... ludwikar@poczta.fm
Dziękuję za odwiedziny, dziękuję jeżeli zostawisz komentarz


Obserwatorzy

czwartek, 30 lipca 2015

Paryżem powiało :)

Jestem - zgodnie z zapowiedzią. Pokażę "Paryż nocą" - brzmi ślicznie. Nie wiem, czy według Was wygląda też tak slicznie:)
Od dawna podziwiam Anię, jej pomysły, poszukiwania i wykonanie perfekcyjne (ja nie jestem perfekcjonistką, ale podziwiam). Spodziewam sie, że jeszcze zadziwi , bo rozwój twórczy postępuje w tempie tornada. Kiedy spytała, czy zgodzę się na testowanie, byłam zaskoczona (bo gdzie mnie do jej perfekcji na 2,5), także bardzo uradowana. Cieszę się, że mogłam testować, cieszę się , bo opis super jasny, (oczywiście dokładny jak to u Ani). Dziękuję Aniu :)! 

Nie robiłam na drutach 2,5 - dzianina była zbyt zbita, a tym bardziej na chustę - ja wolę chusty nieco luźniej. :)
Oglądamy więc Paryż nocą w moim wykonaniu:)







Tu prawie nocą:)- zachodzące słońce nieco zaniebieściło bordiurę - prawdziwa na pierwszym zdjęciu:)
































Ta modelka to (niestety) nie ja. Dziękuję siostro:)

I jak ten mój "paryż" Wam się podoba?
Robiłam z Arwetty Classic (808 i 954). Szara - dwa motki , zostało kilkanaście metrów, z "delikatnego melanżu miętowych niebieskości i seledynowej zieleni" (tak opisane cudnie w sklepie) zostało mi  15 gram.
Robiłam na drutach nr 3 (zaczęłam na KP, ale "się zepsuły" kolejne, kończyłam na Chiaoo....)
Wymiary - 55 x 200 cm.
Dobrego dnia, niekoniecznie w Paryżu. Ciekawa jestem, jak Wam sie podoba.
Projekt TU, , włóczka zakupiona TU

środa, 29 lipca 2015

Winogrona za srebro

Witam nowych Obserwatorów, miło, że jesteście:) Spodobał mi sie projekt Yellow Mleczyk, więc chętnie, z przyjemnością zgodziłam się na testowanie. Jest opisany jasno, przejrzyście, schematy bardzo czytelne- więc dzierganie go to sama przyjemność. Początkowo miałam nieco kłopotów z zapamiętaniem polskich oznaczeń, szczególnie pamiętania o tym, że P znaczy oczko prawe:). Pomocne jest tez podanie ilości oczek po każdym segmencie . Robiłam z lace Drops, z koloru który lubię, chociaż nie jest fotogeniczny. Ponieważ ja też niekoniecznie, to akurat tworzyliśmy dobra parę. Znam już ten kolor, robiłam z niego inną chustę klik. Tak wiec zamiast srebrnego dotyku mam smak czerwonych winogron:)
Ponieważ nitka cienka, zrobiłam więcej powtórzeń (o jedno) zarówno w schemacie pierwszym jak i drugim. Moja chusta ma wymiary 60 x 180 cm. Popatrzmy więc














































 Podoba się komuś? Mnie tak, Autorce projektu też - czyli warto sie cieszyć, że są takie fajne projekty, że mogłam go wydziergać - super:) . Ktoś się ze mną zgadza? Ktoś uważa inaczej? Zachęcam piszcie - ja czytam uważnie każdy komentarz.
Yellow Mleczyk, dziękuję Ci, że mogłam uczestniczyć w tej frajdzie, bardzo się cieszę.
Zużyłam 56 g, druty K P nr 3,75
Gdzie kupiłam włóczkę? - wiadomo TU.
Yellow Mleczyk ma twórczy czas, co chwilę nowy projekt. Zajrzyjcie na rav i na jej blog - warto.
A za oknem, pod balkonem mam taki widok teraz



 Tak, tak - to akacja kwitnie właśnie.
Dziekuję, że odwiedzacie mnie, dziękuję jak zostawicie ślad -  zachęcam - jutro też zajrzyjcie, będzie coś nowego . Naprawdę. Słonecznie dobrego wieczoru życzę:)





poniedziałek, 20 lipca 2015

Malinowo-jagodowo

Tak mi się skojarzyło, owocowo - letnio, jak popatrzyłam na szal ostatnio skończony. Miałam pokusę odłożyć zakończenie, albowiem bardzo kusiło mnie zaczęcie nowych robótek. Projekty bardzo mi się podobają, więc pokusa wielka. Bardzo rzadko zostawiam coś w trakcie roboty, bo wiem, ze powrót jest trudny. Wystawiłam więc na próbę swoją cierpliwość - i skończyłam. Takie lody malinowo-jagodowe, wg projektu ulubionego przeze mnie autora TU. Mój "szogun" skąpany w owocach z odrobiną śmietany wygląda tak



























Komuś się podoba? mnie owszem. Mam nadzieje, że nie jestem jedyna
Szal jest długi 230 cm i szeroki 60 cm, włóczka zakupiona TU, druty (jeszcze KP) nr 3,75. Piszę "jeszcze", bo tym razem mam z nimi nową przygodę - przepuszcza gwint dokręcania. Co jeszcze mogą mi zafundować????
 Sklep bardzo polecam nie tylko z powodu ciekawych włóczek - także z powodu życzliwości i pomocy.
Sweter z holsta zaczęty - czeka. Taki wyjątek od  reguły - najpierw będą dwie chusty:)
Koraliki czasem wyciągam na "porannej zmianie", bo po południu te drobne , są dla mnie zbyt trudne do roboty.
 Porankowo powstała "kula szpiegula" i niekoniecznie jako brelok - myślę, że jako wisior jest warta zastosowania. Ktoś ma podobne skojarzenia? Komuś się podoba?
































Taśma cyrkoniowa, toho 15,0, toho treasure - z tego powstała, a tutek TU

Tyle zrobiłam, tym się chwalę ( a co?). Ważna uroczystość miała miejsce - Wojtuś skończył roczek , :)Dziwnym zbiegiem okoliczności trudno było zrobić zdjęcia - nie reagował na aparat jak to zwykle (natychmiast spogląda z uśmiechem) i w ogóle w dniu imprezowania był poważny, mało się uśmiechał.
Może rzeczywiście poważnie potraktował życie?
Była to okazja do przyjazdu Dziadka i cioci Małgosi - a więc coś dla dorosłych też (ja w tym roku nie mogę do nich sie wybrać ).







Odbyły się pierwsze podstrzyżyny  ( na ile pozwolił:))

Dobrego dnia - za odwiedziny i komentarze bardzo dziękuję. 
Myślę, jaki by tu prezent na 100 000 wejść......

poniedziałek, 6 lipca 2015

Drobiazgi

Upały - nie dla mnie. Zero energii, powolność,ciężka głowa. Wczoraj nie mogłam zmienić pozycji z horyzontalnej, bo świat wirował. Uffff - nie znoszę upałów. Cieszę się, że dzisiaj wstałam, że żyję....a upały, jak wszystko, przecież przeminą.
Na drutach sweter z holsta, kadłubek się robi. Trochę potrwa. Powstały drobiazgi koralikowe.Zastanawiałam się, czy je teraz pokazywać. Jeszcze te są dla tych, co uznają "jedynie słuszny kolor".Pokażę, bo ucieszyłam sie, że skończyłam. Mam taki jeden, który zaczynam nie pamiętam ile razy, wrrr. Już "byłam w ogródku..." - źle skręcony. Uparłam się, więc wrócę do niego, mimo, że łatwo (dla mnie) nie będzie. Jak dla mnie i zdjęcia i opis bardzo nieczytelny - ale spróbuję. Aha, i nie będzie niebieski:)













Schemat znalazłam TU . Wymaga nieco interwencji korygującej, ten jednak tak zostanie:)


















To jest "Diamentowy wisior" totorial z Jolinki. Napisany i pokazany bardzo jasno - nic tylko robić. Zamierzam dorobić do niego sznurek koralikowy, tymczasem wisi na rzemyku.
Co myślicie? Podoba sie komuś, czy tylko mnie?:)

Towarzystwo wisiorków





W lipcu zamierzam tez zrobić szal (jeden z 12:):)) jeszcze nie wiem ten, czy ten.
Dobrego dnia, dobrego tygodnia dla Ciebie. Cieszę sie z każdej wizyty i każdego komentarza. Pozdrawiam Was cieplutko.